Za czasów komunistycznych rządów kapłani byli na ogół prześladowani, ale od tej reguły był też wyjątek. Władze PRL doceniły w Bytomiu ks. Franciszka Nawrota.
Franciszkanie z Góry Świętej Anny zapraszają na wielki odpust kalwaryjski Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Kolejna grupa prezentowanych kapłanów to przede wszystkim Ślązacy, którym przyszło żyć w niełatwym czasie. Także wtedy walczyli o normalność, której brakowało, lub tę normalność od podstaw tworzyli.
Minęło 20 lat. Nie ma dwóch identycznych pożarów, ale ten przerósł wszystkie nasze wyobrażenia – mówią strażacy z Kuźni Raciborskiej. Nie przypadkiem nazwany został pożarem stulecia.
Walczyli podczas wojen i o prawo do języka polskiego, troszczyli się o powierzone im wspólnoty. Żyli w różnym czasie, ale zawsze nieśli ze sobą pozytywne przesłanie.
To już ostatnia grupa kapłanów, których nazwiska spotkać można na planach miejscowości w diecezji gliwickiej.
Pomysł narodził się dwa lata temu. Nie chcieli pozostać bierni wobec zła, które jest wokół. Widzieli wiele bólu oraz lęku wśród ludzi i dlatego postanowili wyjść z Jezusem – na dzielnicę.
W 1867 roku dwaj niemieccy przemysłowcy Salomon Huldschinsky i Albert Hahn na parceli nieopodal węzła kolejowego w Gliwicach założyli pierwszy na Górnym Śląsku zakład produkcji rur stalowych. Zmieniając właścicieli, przetrwał do 2000 roku, teraz straszy tutaj pusty niezagospodarowany plac.
Zaproszone są całe rodziny. W wyścigach rowerowych w Zabrzu wystartować mogą dzieci, rodzice i dziadkowie.
Najpierw w niebo pofrunęło 90 gołębi, tyle ile lat ma miasto. Następnie ulicami ruszyła barwna parada śląska.