Bardzo chciałbym, żeby generał Wojciech Jaruzelski uczestniczył w beatyfikacji Jana Pawła II. Nie znaczy to jednak wcale, by miał tam polecieć z Prezydentem RP. Udział w takiej delegacji jest i wyróżnieniem, i swego rodzaju formą reprezentowania państwa.
Logiki w tym nie ma żadnej. Dobrobyt Polski zależy od liczby dzieci. Już chyba przedszkolaki wiedzą, że im będzie ich więcej, tym wyższe będą emerytury dla obecnych 40-latków. A jak jest u nas?
W Tunezji został zamordowany polski misjonarz ojciec Marek Rybiński SDB (więcej na s. 24–25). Według miejscowych władz, sposób zadania mu śmierci wskazuje na terrorystyczny charakter zbrodni.
Szkoda, że wydawnictwo „Znak” nie wycofało się z publikacji książki Jana Grossa "Złote żniwa". Tym samym przyłożyło rękę do utrwalenia fałszywego obrazu, jakoby Kościół katolicki biernie przypatrywał się zagładzie polskich Żydów w czasie II wojny światowej, a Polacy namiętnie grabili bogactwa zostawione przez Żydów.
Bałagan i lekceważenie zaleceń mogą być czasem zbawienne. Unia postuluje, by do końca 2012 roku jedna trzecia dzieci w wieku do 3 lat objęta była opieką w żłobkach.
Wielkimi krokami zbliża się 1. rocznica tragedii smoleńskiej. Tymczasem ze strony władz państwowych nie widać jednak konkretnych planów wspólnego uczczenia ofiar tamtej katastrofy. A to przecież na premierze i prezydencie spoczywa ten obowiązek.
Bardzo trudno o dobry film religijny. Twórcy światowego kina uciekają od kościelnych tematów bardziej niż diabeł od święconej wody. Zresztą może to i dobrze, bo kiedy już taki film powstaje, to duchowni obsadzeni są zwykle w roli czarnych charakterów.
Data beatyfikacji jest kolejnym cudem Jana Pawła II. Od tego roku 1 maja kojarzył się już będzie z Janem Pawłem II, a nie z lewicowym świętem pracy.
Jestem pod dużym wrażeniem książki "Światłość świata. Benedykt XVI w rozmowie z Peterem Seewaldem". Polskie tłumaczenie tej głośnej już w świecie rozmowy ukaże się w przyszłym tygodniu w wydawnictwie "Znak".
Jeszcze przed Bożym Narodzeniem „Gazeta Wyborcza” wydrukowała list o. Ludwika Wiśniewskiego do nuncjusza apostolskiego w Polsce.
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.