Co odróżnia chrześcijaństwo od innych religii? Odpowiedź na to pytanie zawsze była ważna, ale odkąd Polacy gromadnie zaczęli jeździć po świecie, stała się jeszcze bardziej konieczna.
Jakiś czas temu byłem świadkiem wyznania, które mną wstrząsnęło. Otóż wykształcony młody mężczyzna powiedział, że gdyby ludzie dowiedzieli się wszystkiego o wierze, to gromadnie odeszliby z Kościoła.
Zakończyła się piąta zagraniczna podróż apostolska Benedykta XVI. Była to najtrudniejsza i najważniejsza z dotychczasowych pielgrzymek Benedykta XVI (komentarz i relacja wysłannika „Gościa” do Stambułu na stronach 9 oraz 20–23).
Kiedy tylko pojawiła się pierwsza informacja o wypadku w kopalni „Halemba”, przestrzeń medialną opanowały dwa zdania: „Nadzieja jeszcze nie umarła” oraz „Nadzieja umiera ostatnia”.
Tama na Wiśle we Włocławku może runąć. Szczegółowo pisze o tym Przemysław Kucharczak na str.28. Choć trudno uwierzyć w katastrofę budowlaną, która mogłaby pochłonąć nawet 2 tysiące ludzi, to jednak dla specjalistów nie jest to odkrywcza wiadomość.
Politycy są trochę jak dzieci, przy całym szacunku dla polityków. Polityka to dość ciężki kawałek chleba. Codziennie wystawiać się na złośliwą krytykę, nawet zasadną, to nic przyjemnego.
Szkoła przez wiele ostatnich lat stała na głowie. Dobrze, że pojawił się ktoś, kto próbuje to głośno powiedzieć.
Życie bywa skomplikowane, ale zasady, które nim rządzą, są jasne i proste. Na świecie są rzeczy dobre i złe. I to dla wszystkich. Bez wyjątku.
Co może łączyć siedmioletniego Dominika Jońca z Chicago z Benedyktem XVI? I jeden, i drugi odważnie występują przeciwko sekularyzmowi.
Bankier, a przyzwoity człowiek. Więcej, bankier, który uratował miliony ludzi. A uratował ich nie dlatego, że rozdał im grube miliardy dolarów, ale dlatego, że zarabiał na nich.
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.