Dzięki Bogu nasz Kościół w zdecydowanej większości utrzymywany jest z dobrowolnych ofiar wiernych. Tak będzie również w przyszłości.
Świeżo zatwierdzony lider SLD zapowiedział, że jego partia chce budować świeckie państwo, w którym „konstytucja jest zawsze ważniejsza niż Ewangelia”. Deklaracja Leszka Millera, jak przystało na lewicowego lidera, nie jest ani zaskakująca, ani odkrywcza.
W Warszawie odbyła się manifestacja poparcia dla TV Trwam. Z całej Polski do stolicy przyjechało kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Czegoś podobnego Warszawa dawno nie widziała (więcej na s. 40–41). Komentując to wydarzenie, koniecznie trzeba podkreślić, że Telewizji Trwam koncesja należy się nie dlatego, że na ulicach domagają się tego dziesiątki tysięcy ludzi.
Zainteresowanie, ale też i emocje, jakie ciągle towarzyszą katastrofie smoleńskiej, nie mogą nikogo dziwić.
Po tym egzaminie dalsza dyskusja o konieczności solidnego uczenia historii w szkołach powinna być zamknięta i ostatecznie rozstrzygnięta.
Dobrze, że znowu mamy Wielkanoc. Zmartwychwstanie Jezusa daje bowiem życiu pewny fundament i dobre perspektywy.
Wiadomość o strajku głodowym podjętym w Krakowie w obronie lekcji historii i języka polskiego budzi szacunek.
Dyskutując o Funduszu Kościelnym, nie wolno zapominać o fundamentach.
Niektórzy powiedzieliby, że na trzeźwo takiego tekstu nie da się czytać. Na szczęście zamiast alkoholem skołatane nerwy można koić wielkopostnymi praktykami pobożnymi, do czego zresztą bardzo zachęcam.
Przyznają Państwo, że tytuł tekstu jest cokolwiek prowokacyjny. Ksiądz o pięknej kobiecie?
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.