W Europejskim Spotkaniu Młodych w stolicy Słowenii uczestniczy ok. 5 tys. młodych ludzi z całego świata. Relacja naszych pielgrzymów.
Wyprawa NINIWY Team trwała dwa i pół miesiąca. Na rowerach pokonali 8380 km. 18 lipca wieczorem, razem z grupą, która pojechała na Syberię autokarem, rowerzyści dotarli do Lublińca.
„Podnieś się. Nie lękaj się!” – usłyszała, patrząc na zdjęcie Jana Pawła II. Odpowiedziała: „Tak, Panie”. I wstała, mimo że jej lewa część ciała była całkowicie sparaliżowana.
Była pierwszą, która ujrzała Zmartwychwstałego. Słabej kobiecie, św. Marii z Magdali, przyszło przekonywać grono zatrwożonych uczniów: „Widziałam Pana i to mi powiedział”.
Chociaż dzielą ich tysiące kilometrów, nie zerwali ze sobą kontaktu. Z wytęsknieniem czekają, by podczas święta młodzieży z całego świata zamienić się rolami gospodarzy i gości.
Podczas wrześniowego meczu w siatkówce mężczyzn Polska kontra Wenezuela jej serce było podzielone.
O odpowiedzialności za porozumienie, starości i przemijaniu mówi dr Elżbieta Sujak, psychiatra, przez wiele lat zaangażowana w poradnictwo rodzinne i prowadzenie kursów psychologii komunikacji.
Na granicy polsko-ukraińskiej założyli swoje czerwone kamizelki. Ośmiu ratowników medycznych z Polski, gotowych ratować braci Ukraińców pod ostrzałem. W tym trzech „naszych”: Jacek z Katowic oraz Tomek i Michał z Zabrza.
Audiobooki można wypożyczyć do domu, a na popołudniowych spotkaniach posłuchać, jak Małgorzata Arendarczyk „opowiada” obrazy największych mistrzów malarstwa.
O spotkaniach w drodze, kubku gorącej herbaty i nadziei opowiada Przemysław Siemieniec z Bytomia.