W jednej ze scen filmu „Karol. Człowiek, który został papieżem” młody Wojtyła w tłumie uciekinierów z Wadowic zaprzyjaźnia się z małym chłopcem, którego usiłuje podnieść na duchu i któremu z powodu złej pogody oddaje swoją marynarkę.
Przy okazji święta konstytucji w jednej z radiowych rozgłośni dzieci rozwiązywały quiz.
Zdrowe żywienie jest dzisiaj bardzo modne. I słusznie – człowiek powinien dbać o życie, które zostało mu podarowane.
Ani jednego! – cieszy się burmistrz włoskiego miasteczka Bellegry, mówiąc o przypadkach zarażenia koronawirusem wśród mieszkańców. A właściwie o braku takich przypadków.
Pan Bóg nie stworzył smutku. Smutek pojawił się, kiedy człowiek postanowił zrealizować własny, niezgodny z Bożym, plan na swoje życie. Od tamtego czasu smutek wchodzi w nasze życie niezależnie od nas.
Niedziela Palmowa nazywana jest Niedzielą Męki Pańskiej. Nie wiem, do ilu Czytelników dotrę z tym tekstem, kolejny już bowiem numer „Gościa Niedzielnego” rozejdzie się bez dystrybucji parafialnej w kościołach. Mam za to pewność co do jednego: nikt z czytających nie weźmie / nie wziął udziału w procesji z palmami.
Człowiek lubi wiedzieć, co go czeka. To zupełnie naturalne.
Bardzo osobiście dzisiaj – jak to w trudnych chwilach, które łączą ludzi. Bo że koronawirus wpłynął na nasze poczucie jedności, nie mam wątpliwości.
Są tacy, którzy twierdzą, że gdyby proces Jezusa Chrystusa miał miejsce kilka lat wcześniej, najprawdopodobniej Piłat uniewinniłby więźnia i nie doszłoby do Jego ukrzyżowania.
Nie, nie napiszę w tych słowach wstępu do nowego numeru „Gościa Niedzielnego” nic o koronawirusie. Napisała o nim cała reszta świata (a i my w bieżącym numerze ten temat poruszamy).
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.