Duch Święty wyprzedza misjonarzy
– Skoro już tu jesteśmy, pomódlmy się, żeby ta granica została otwarta – zwykł proponować o. Andrzej Madej OMI w czasach tworzenia się „Solidarności”, gdy przebywając w Kodniu, spacerował z młodzieżą w lesie przy granicy z ówczesnym ZSRR. – Nigdy nie przyszło mi na myśl, że modlę się dla siebie o wyjazd na Wschód…