Pełny tekst dokumentu, przekazanego do Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego w Warszawie.
Przygotowano konspekty-materiały dla pięciu spotkań formacyjnych (wersje dla młodzieży i dla parafii/wspólnot) oraz zestaw pytań ankietowych do dyskusji w grupach:
1) W drodze do Emaus (Łk 24,13-35) – „Towarzysze podróży” (grudzień);
2) Spotkanie z młodzieńcem (Mk 10,17-37) – „Rozeznawanie i podejmowanie decyzji” (styczeń);
3) Spotkanie z Piotrem (J 21,15-19) – „Władza i uczestnictwo” (luty);
4) Spotkanie z Samarytanką (J 4,6-42) – „Prowadzenie dialogu w Kościele
i społeczeństwie” (marzec);
5) Spotkanie z synami Zebedeusza (Mk 10,35-45) – „Współodpowiedzialni w misji” (kwiecień). Do konspektów dołączono zestaw pytań ankietowych z zachętą do tworzenia syntezy parafialnej czy wspólnotowej.
Wokół wskazanych tematów gromadziły się diecezjalne grupy synodalne: 61 grup parafialnych (na 156 parafii); 30 grup w ramach wspólnot i stowarzyszeń oraz kilka grup z peryferii. Specjalną grupę stworzyło środowisko akademickie (DA Resurexit) i seminaryjne (Międzydiecezjalne Wyższe Seminarium Duchowne w Opolu), w których uczestniczyli zaproszeni goście z różnych środowisk. Oto niektóre uwagi tego gremium:
„Wielu uczestników zgodziło się w tym, że w Kościele często do drugiego człowieka podchodzi się z wyższością i uprzedzeniami wobec niego, co jest znaczną barierą w budowaniu dobrych relacji. Rzeczą, która niezwykle utrudnia budowanie relacji jest hermeneutyczność grup, które już istnieją, przez co ciężko poczuć się członkiem danej wspólnoty. Lęk przez odrzuceniem, który pojawia się wśród nowych osób sugeruję, że należy coś zmienić w naszym funkcjonowaniu. Natomiast tym, co każdy z nas może wnieść do wspólnoty jest bez wątpienia zaangażowanie, poświęcenie czasu, wrażliwość wobec drugiego człowieka oraz wysłuchanie go. Ważną kwestią jest również, wychodzenie z prośbą do bliźniego, aby pokazać mu, że potrzebujemy pomocy”.
„Ciekawe w synodzie DA jest to, że uczęszczają na niego również niektórzy klerycy z seminarium w Opolu. Dla niektórych z nas jest to sporym zaskoczeniem, że oni wychodzą do świeckich. Tak powinno być, nie można się zamykać tylko i wyłącznie w swoim środowisku. Ważny jest kontakt między każdą ze stron i wzajemna wymiana zdań (…). „Spotkania z klerykami i gośćmi pomogły mi uzyskać trochę więcej wiedzy i doświadczenia na różne ważne tematy, które nie są zbyt często lub prawie w ogóle poruszane w kościołach czy na kazaniach. Mogłam porozmawiać w grupie i zobaczyć coś z innej perspektywy, a także podzielić się moim cennym doświadczeniem i przeżywaniem Kościoła. Zrozumiałam, że życie świeckich w kościele jest ważne i ich żywe uczestnictwo w sprawach Kościoła”.