O. Tomasz Maniura i ks. Marcin Paś podsumowują festiwal, który mimo zmienionej formy, pokazał ogrom potencjału, jaki tkwi w młodzieży.
W tegorocznym Festiwalu Życia, który z racji ograniczeń sanitarnych nie został zorganizowany w Kokotku, brało udział prawie 900 młodych osób z całej Polski. Zdecydowana większość z nich uczestniczyła w spotkaniach w grupach, jakie powstały w niektórych parafiach - głównie w diecezji gliwickiej - a niecałe 200 osób przeżywało wydarzenie indywidualnie.
Tematyka festiwalu była oparta o historii Noego, jego budowania arki i potopu, co miało nawiązywać do pandemii, w jakiej obecnie pogrążył się świat. Treści i zadania w grze dotyczyły zaś całościowego rozwoju człowieka we wszystkich jego sferach - fizycznej, intelektualnej, psychologiczno-emocjonalnej i duchowej.
Uczestnicy budowali podstawkę pod Pismo Święte w kształcie arki. Z nietypową funkcją. Archiwum NINIWYRozgrywce towarzyszyło budowanie modelu arki, który na końcu przybrał formę podstawki pod Pismo Święte z kieszonką na smartfona, która pomaga odciąć się od sieci. Dodatkowo podczas wieczornych transmisji ze studia festiwalowego w Kokotku, w poszczególne dni młodzież zdalnie uczestniczyła m.in. w konferencji abp. Grzegorza Rysia, sesji Q&A z Szymonem Reichem czy debacie z udziałem specjalistów na temat rozwoju człowieka.