Widzę, że cel jest wyznaczony
– Przede wszystkim dziękuję Matce Najświętszej. Ona jest moją przewodniczką i moją opiekunką. I dlatego liczę, że przymknie nieraz oko, poda rękę, kiedy z tą świętością będzie nie tak łatwo – powiedział w Rudach bp Gerard Kusz.