Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie gliwice.gosc.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Relacja z drugim człowiekiem oparta na miłości i przyjaźni – oto droga do szczęścia, jaką o. Daniel Czasz nakreślił w homilii w czasie Mszy świętej w intencji chorych i cierpiących. W uroczystość Wniebowzięcia NMP rozpoczęła ona dzień wielkiej kwesty na cele oddziału medycyny paliatywnej Szpitala św. Kamila Zakonu oo. Kamilianów w Tarnowskich Górach.
Nasi zakonnicy mają być aktywnymi zakonnikami – mówił o. Arkadiusz Nowak podczas ślubów w Taciszowie.
Do 14 lipca trwa rok jubileuszowy 400. rocznicy śmierci św. Kamila de Lellis, patrona chorych i szpitali. Obchody Światowego Dnia Chorego 11 lutego w kamiliańskich parafiach mają więc szczególny charakter.
- Pan Jezus nie uwolnił nas od cierpienia. Sam je przyjął, stając się człowiekiem - mówił w homilii bp Gerard Kusz.
Koncert w filharmonii za nami. Wkrótce spotkanie Kamili i Kamilów i rozdanie konkursowych nagród.
Cel dla ojców prowadzących szpitale, zajmujących się chorymi i cierpiącymi? - Mogą nas zawieść wszyscy, od władców koronowanych zaczynając, ale nie może nas zawieść Kościół - podkreślił w homilii bp Jan Kopiec.
W kościele św. Kamila w Zabrzu uroczystości odpustowe obchodzone w niedzielę 13 lipca połączone były z obchodami 400. rocznicy śmierci patrona. Podczas homilii bp Jan Kopiec przypomniał, co jest celem nie tylko kamilianów, ale wszystkich katolików - by dostrzegać drugiego człowieka. Na zakończenie Mszy św. ordynariusz gliwicki otrzymał obraz z wizerunkiem świętego.Zdjęcia: Szymon Zamrlicki /Foto Gość
- Jest już tam, dokąd my zmierzamy, do czego też jesteśmy zaproszeni, ale chyba jeszcze nie dziś i nie teraz - mówił o Zmarłym o. Roman Zając, proboszcz kamiliańskiej parafii w Tarnowskich Górach.
Brat Jean z Madagaskaru jest w nowicjacie kamilianów w Taciszowie.
- Każdy z nas dotykał osobiście albo przez współczucie tej trudnej rzeczywistości, która nazywa się cierpienie - powiedział kamilianin o. Roman Zając.