Związki zawodowe zgodziły się na propozycje zarządu Kompanii Węglowej dotyczące łączenia niektórych kopalń i ograniczenia części wynagrodzeń. 1 maja kopalnie należące do spółki przejmie Polska Grupa Górnicza.
11 kopalń Kompanii Węglowej przejęła 1 maja nowa Polska Grupa Górnicza. Na podpisanie umowy 26 kwietnia przyjechała premier Beata Szydło.
Do ponad 3 tys. wzrosła w środę liczba górników, u których potwierdzono obecność koronawirusa. Najwięcej nowych zachorowań ujawniono wśród górników kopalni "Pniówek". W pozostałych czterech zatrzymanych z powodu SARS-CoV-2 kopalniach sytuacja się stabilizuje i stopniowo wznawiają one pracę.
Polska Grupa Górnicza proponuje obcięcie wynagrodzeń o 20% i ograniczenie czasu wydobycia węgla z pięciu do czterech dni w tygodniu. Na razie na trzy miesiące. Związkowcy na rozpatrzenie propozycji mają czas do czwartku.
Po wielu rozmowach związkowców z Kompanii Węglowej z zarządem spółki i przedstawicielami rządu w sprawie zasad wynagradzania w Polskiej Grupie Górniczej stronom z trudem udało się wypracować projekt porozumienia. O jego przyjęciu górnicy zadecydują w referendum.
Do Katowic dziś [22.09] przyjeżdża rządowa delegacja, wyposażona w pełnomocnictwa premiera Mateusza Morawieckiego. W Śląskim Urzędzie Wojewódzkim zostaną wznowione rozmowy o przyszłości i naprawie branży.
Rozmowy o przyszłości górnictwa weszły w kolejną fazę. Przypomnijmy: 25 września związkowcy i delegacja rządowa podpisały wstępne porozumienie. Strony określiły w nim, że wygaszanie kopalń potrwa do 2049 roku. Teraz jednak potrzebne są szczegółowe ustalenia.
Ponad 7 tys. osób zaszczepi się w najbliższych dniach w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej. W tym gronie są nie tylko pracownicy spółki, ale także ich rodziny.
To szkodliwe rozporządzenie, które może zlikwidować łącznie ponad 200 tysięcy miejsc pracy - tak projekt unijnej dyrektywy metanowej oceniają autorzy listu otwartego do posłów Parlamentu Europejskiego.
Rząd proponuje utworzenie Polskiej Grupy Górniczej ze wszystkich 11 kopalń Kompanii Węglowej, zarząd obecnej spółki przekonuje górników o konieczności obniżenia płac, a związki zawodowe zapowiadają kolejną akcję protestacyjną.