Dom Pomocy Społecznej w Nakle Śląskim, który od 1954 roku
prowadzą siostry boromeuszki, wygląda czysto i schludnie. Jednak od tego roku
na remonty i inwestycje siostry z otrzymywanych na mieszkańców dotacji nie mogą
przeznaczyć ani jednej złotówki.
Dlatego siostry proszą o pomoc.
Zdjęcia: ks. Waldemar Packner /GN