Lisowice k. Lublińca to miejsce jego urodzenia. 

- Koncert był wyrazem naszej wdzięczności Bogu za dar pierwszego sługi Bożego naszej diecezji, ale też formą przybliżenia duchowej sylwetki Alfonsa. Wystrój kościoła nawiązywał do wystroju kościoła w Poznaniu, gdzie 27 listopada rozpoczął się proces beatyfikacyjny. Był to pierwszy taki koncert, bardzo dobrze przyjęty, dlatego już planujemy następne - mówi ks. Rafał Wyleżoł, proboszcz parafii.

Podczas koncertu wystąpili rodzinnie: posługująca w parafii jedna z organistek  Anna Strzelczyk (elektryczne pianino), jej mąż Adrian (trąbka), oraz siostry Kinga (skrzypce) i Katarzyna (wokal).

Obecni byli m.in. wicepostulator procesu beatyfikacyjnego o. Lucjan Osiecki OMI, superior wspólnoty oblatów w Lublińcu, Edward Przybieracz, który wydał „Dzienniczek duchowy” kleryka oraz Marian Mańka, bratanek Alfonsa, z rodziną. Zaproszeni goście i proboszcz przedstawiali myśli kleryka Mańki oraz dzielili się refleksjami związanymi z jego osobą. Sługa Boży zmarł z wycieńczenia 21 stycznia 1941 w obozie KL Mauthausen-Gusen w wieku 23 lat. W kościele została zaprezentowana także objazdowa wystawa, przybliżająca jego postać.

  Ks. Rafał Wyleżoł, proboszcz parafii w Lisowicach, i o. Lucjan Osiecki OMI, wicepostulator procesu beatyfikacyjnego kleryka Alfonsa Mańki OMI. Łukasz Mańka

Gość Gliwicki 48/2021 DODANE 01.12.2021

Alfons Mańka – sługa Boży

– Był najzwyklejszym spośród nas i pokazał w swoim młodym życiu, że można być skoncentrowanym na Jezusie Chrystusie, gotowym do męczeństwa, można autentycznie pragnąć świętości – mówił polski prowincjał oblatów o. Paweł Zając OMI.