Pół tysiąca osób bawiło się w Gliwicach na Śląskim Balu Panamskim z okazji Światowych Dni Młodzieży.
Ci, którzy z różnych powodów nie mogli polecieć na ŚDM do Panamy, nie mogą narzekać na brak pokrewnych wydarzeń w swojej okolicy.
W duchowej łączności z pielgrzymami z całego świata, którzy udali się do Ameryki Środkowej na spotkanie z papieżem Franciszkiem, 500 młodych osób bawiło się na Śląskim Balu Panamskim w Arenie Gliwice.
Wprowadzenie ikony Matki Bożej Nieustającej Pomocy przed nabożeństwem maryjnym w kościele akademickim Szymon Zmarlicki /Foto Gość Świętowanie rozpoczęło się od wieczornej Mszy w wypełnionym po brzegi kościele akademickim (zobacz galerię zdjęć TUTAJ). Biskup gliwicki Jan Kopiec zachęcał uczestników, by włączyli się "w światową pieśń o prawdziwej miłości, jaką naprawdę możemy spotkać między nami mimo odmiennych kolorów skóry, warunków, w jakich żyjemy, czy wiary okazywanej w odmienny sposób".
- Przecież wszystko zmierza do wyrzeźbienia takiej samej duszy - tęskniącej za ciepłem, bliskością drugiego człowieka i poczuciem radości z tego, że jesteśmy obywatelami wspólnej planety, której na imię Ziemia - dodał biskup.
Śląski Bal Panamski - duszpasterska wersja hitu Alvaro Solera w wykonaniu młodzieży
Gość Gliwicki
Po Eucharystii do kościoła została wprowadzona ikona Matki Bożej Nieustającej Pomocy, przy której odbyło się krótkie nabożeństwo maryjne. Później młodzież w rozśpiewanym korowodzie przeszła ulicami do Areny Gliwice, gdzie rozpoczęła się zabawa.