Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Gość Niedzielny w diecezji gliwickiej

Gliwicki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • Miejsca adoracji
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
      • Bielsko-Żywiecka
      • Elbląska
      • Gdańska
      • Gliwicka
      • Katowicka
      • Koszalińsko-Kołobrzeska
      • Krakowska
      • Legnicka
      • Lubelska
      • Łowicka
      • Opolska
      • Płocka
      • Radomska
      • Sandomierska
      • Świdnicka
      • Tarnowska
      • Warmińska
      • Warszawska
      • Wrocławska
      • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 21/2025
    GN 21/2025 Dokument:(9268666,Przyszłość świata)
  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
gliwice.gosc.pl → Wiadomości z diecezji gliwickiej → Pokazuję mój kraj moimi oczami

Pokazuję mój kraj moimi oczami przejdź do galerii

- Wyobraź sobie ludzi, którzy są uciemiężeni wojną, lecz mimo to z wielką determinacją robią wszystko, by ukończyć edukację i ruszyć w świat. A teraz wyobraź sobie tych samych ludzi w ogromnym kraju, gdzie panuje pokój... - mówi Lilian Nazha, 22-letnia Syryjka, która dzięki jezuitom z Bytomia spędziła pięć miesięcy w Polsce.

 
Lilian chętnie opowiada oglądającym jej wystawę historię każdego zdjęcia Szymon Zmarlicki /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭
2m 46s

Szymon Zmarlicki: Wkrótce wyruszasz z powrotem do Syrii. Czujesz radość z powrotu do domu czy smutek, że opuszczasz Polskę?

Lilian Nazha: Aktualnie moje odczucia są bardzo pomieszane. Jestem wjednocześnie szczęśliwa, smutna, podekscytowana - wszystko naraz. Cieszę się, że zobaczę znów moją rodzinę i przyjaciół, kościół, dzieci, którymi się zajmowałam, i wszystko, za czym tęsknię. Równocześnie czuję, że opuszczam mój dom. Nawiązałam tutaj wiele relacji, które są niezbędne dla każdego człowieka. Poznałam mnóstwo ludzi, traktuję ich jak rodzinę i przyjaciół, więc czuję się źle z myślą, że muszę ich opuścić. Żyję jednak nadzieją, że będę miała okazję ponownie spotkać ich wszystkich w przyszłym roku. I to ciągle popycha mnie naprzód.

W jednym z wywiadów udzielonych podczas twojego pobytu w Polsce powiedziałaś, że "Syria jest jak piękna kobieta, która cierpi". Co miałaś na myśli, czy mogłabyś to wyjaśnić?

Jest tak, bo zawsze wyobrażamy sobie Syrię jako piękną matkę, której dziećmi jesteśmy. Teraz nasza matka jest zraniona i cierpiąca. Kiedy twoja mama jest chora, wciąż stara się robić wszystko, co w jej mocy, by cię chronić, lecz także potrzebuje ciebie, byś wspierał ją w jej słabości.

Opowiedz, proszę, o swoich fotografiach. Są naprawdę niesamowite, jednak wielu spośród naszych czytelników zapewne nie miało okazji zobaczyć wspaniałej wystawy, jaką przygotowałaś.

Zaczęłam fotografować około dwóch lat temu. Na początku robiłam zdjęcia w mojej okolicy, ale później miałam okazję, by uwiecznić też inne miejsca w Syrii. W tamtym czasie, wykonując fotografie, próbowałam po prostu wyrazić siebie. Na zdjęciach da się zauważyć, kiedy jestem szczęśliwa, kiedy przygnębiona, kiedy pełna nadziei czy desperacji. Tym samym wyrażają one to, jak widzę Syrię.

Kiedy zrobiłam zdjęcie lalki porzuconej na ziemi, czułam, że syryjskim dzieciom wojna odebrała dzieciństwo. Kiedy sfotografowałam modlących się w kościele ludzi, czułam radość, że po tych wszystkich okropieństwach, które przeszliśmy, wciąż wierzymy i staramy się przywrócić nasze życie do takiego stanu, w jakim było wcześniej, a nawet lepszego.

Na wystawie pełnych emocji fotografii pokazuję zarówno tragiczne oblicze syryjskiej wojny, jak i odradzającą się nową rzeczywistość. Niestety, nie mogę powiedzieć, że to już rzeczywistość powojenna, bo wojna wciąż się nie skończyła, ale jest to Syria po swoim najgorszym czasie.

« ‹ 1 2 › »
Oblicza Syrii - oblicza wojny

Foto Gość DODANE 04.10.2018

Oblicza Syrii - oblicza wojny

​Prezentujemy wybrane fotografie z wystawy "Oblicza Syrii - oblicza wojny" autorstwa 22-letniej Syryjki Lilian Nazha, która dzięki współpracy jezuitów z Bytomia i jej rodzinnego Homs spędziła w Polsce pięć miesięcy.  
oceń artykuł Pobieranie..

SZ

|

GOSC.PL 05.10.2018 16:40

publikacja 05.10.2018 16:40

0 FB tweetnij
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • ALEPPO
  • HOMS
  • LILIAN MAZIN NAZHA
  • PALMYRA
  • SYRIA
  • WOJNA W SYRII
  • WYSTAWA FOTOGRAFICZNA
  • WYSTAWA ZDJĘĆ

Polecane w subskrypcji

  • Rodziny zastępcze w kryzysie. System pieczy zastępczej wymaga pilnych zmian
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Rodziny zastępcze w kryzysie. System pieczy zastępczej wymaga pilnych zmian
  • Atak gazowy pod Bolimowem. Tutaj 110 lat temu użyto najwięcej gazów bojowych w I wojnie światowej
    • Historia
    • Przemysław Kucharczak
    Atak gazowy pod Bolimowem. Tutaj 110 lat temu użyto najwięcej gazów bojowych w I wojnie światowej
  • „Wniebowstąpienie” w obrazie z XVI wieku
    • W ramach
    • Leszek Śliwa
    „Wniebowstąpienie” w obrazie z XVI wieku
  • Dlaczego Pan Bóg nie jest korkiem do wanny? Rozmowa z Kamilem Gąszowskim, autorem najnowszej książki z biblioteki „Małego Gościa”
    • Rozmowa
    • Marcin Jakimowicz
    Dlaczego Pan Bóg nie jest korkiem do wanny? Rozmowa z Kamilem Gąszowskim, autorem najnowszej książki z biblioteki „Małego Gościa”
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X