Noc w wojskowych okopach, nieustanne kontrole policji i przeziębienie. Rowerzyści Niniwy walczą o każdy kilometr jubileuszowej wyprawy.
Hardkołowcy, którzy 1 sierpnia wyruszyli z Kokotka na 8-tygodniową wyprawę wokół Morza Czarnego, pierwsze tygodnie pedałowania i związane z tym przygody mają już za sobą. Kiedy wjechali w głąb Rosji, zapuszczając się w coraz odleglejsze wioski, zobaczyli panującą tam ogromną biedę. Sami też doświadczyli gorszych warunków, jednak nie z powodu braku życzliwości mieszkańców, lecz ciągłej obecności policji. Już na przejściu granicznym między Ukrainą a Rosją każdy uczestnik przeszedł cztery etapy szczegółowej kontroli bagażu oraz środka transportu. Padały też nietypowe pytania ze strony celników – na przykład o to, kto wyzwolił Polskę z rąk hitlerowców.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.