Jesteś katolikiem i należysz do diecezji gliwickiej? Tyle wystarczy. - Tak demokratycznej formy jeszcze w historii Kościoła nie było! - zachęca do dyskusji ks. dr Robert Urbańczyk, sekretarz I Synodu Diecezji Gliwickiej.
Ks. dr Robert Urbańczyk zachęca do śledzenia przygotowań do synodu w internecie, a przede wszystkim do wypełnienia ankiety, która pomoże wybrać najważniejsze tematy Szymon Zmarlicki /Foto Gość Szymon Zmarlicki: Ankieta przedsynodalna działa już od początku maja. Ile głosów udało się w tym czasie zebrać?
Ks. dr Robert Urbańczyk: Otrzymaliśmy już ponad 300 ankiet, co uważam za bardzo dobry wynik.
Jak można ocenić pierwsze odpowiedzi i sugestie? Czy rzeczywiście są wartościowe?
Oczywiście! Jestem zachwycony propozycjami wiernych, bo nadeszło wiele ciekawych i konstruktywnych pomysłów. A przy tym nie ma żadnych żartów, nie pojawiła się ani jedna ankieta, która byłaby wrzucona tylko po to, żeby pożartować. Wszystkie są na temat, a ludzie mają różne spostrzeżenia. Niektóre dotyczą całej diecezji, a inne parafii, nawet konkretnych parafii. Są też wskazówki odnośnie do działalności ruchów i stowarzyszeń, duszpasterstwa parafialnego czy seminarium duchownego.
Pytanie 34. (otwarte, dotyczące własnych propozycje tematów i rozwiązań sytuacji problematycznych - przyp. red.) jest kluczowe. Niektóre wypowiedzi są bardzo długie i wyczerpujące. Odpowiada na nie zdecydowana większość, około 80 proc. respondentów. To dla nas bardzo ważne.
Synod jest dla diecezji tym, czym dla całego Kościoła sobór. Jakie przesłanki wpłynęły na to, by w diecezji gliwickiej ogłosić pierwszy synod?
Wbrew temu, co może nam się wydawać, jesteśmy w Kościele synodalni. Od samego początku, tak jak apostołowie zbierali się i dyskutowali o różnych sprawach, tak dzisiaj i my chcemy rozmawiać. W diecezji jest wiele grup doradzających biskupowi - rada kapłańska, rada ruchów i stowarzyszeń, grupy świeckich... Ksiądz biskup chce, by diecezjanie ze wszystkich parafii i dekanatów wraz z księżmi wspólnie zastanowili się, jakie tematy są dla nas najbardziej istotne. Wiadomo, że wszystkich kwestii nie da się poruszyć, dlatego trzeba je wybrać. W tym celu konsultujemy się z księżmi odpowiedzialnymi za poszczególne parafie i dekanaty, żeby odkryć, co jest ważne dla Kościoła diecezjalnego. Ale ksiądz biskup chce posłuchać wszystkich. Właśnie po to jest ankieta.
Do kiedy potrwa ankieta i co później stanie się z jej wynikami?
Odpowiedzi będzie można udzielać do końca września. Potem będziemy je opracowywać, a podejrzewam, że może być nawet kilka tysięcy odpowiedzi. W październiku przedstawimy wyniki i wtedy dowiemy się, czego oczekują diecezjanie, oraz jakie komisje i grupy powoła ksiądz biskup. Wybierzemy też najciekawsze odpowiedzi i opublikujemy je, żeby zobaczyć, co myślą wierni diecezji gliwickiej.