Uczestnicy dnia otwartego usłyszeli, dlaczego księdza można przyrównać do... stetoskopu.
Grupy zwiedzające seminarium przechodziły przez Bramę Miłosierdzia, która na jeden dzień stanęła w kościele seminaryjnym. Dekretem biskupa opolskiego tego dnia w tym miejscu można było uzyskać odpust Anna Kwaśnicka /Foto Gość Hasłem dnia otwartych drzwi, który odbył się w sobotę 30 kwietnia, były słowa: „Jego miłość wybawia”. Plakat, który zapraszał w odwiedziny do kleryckiego domu, prezentował się iście hollywoodzko – ksiądz, wracający z pola walki, rozdziera sutannę i odsłania serce. I to nie takie zwyczajne, bo serce Jezusa, co bez trudności odgadły dzieci uczestniczące we Mszy św. w kościele seminaryjnym.
Do tego plakatu nawiązał ks. Krzysztof Dulęba, ojciec duchowny kleryków, który w kazaniu mówił o sercu. Zapytał dzieci, jak lekarz stwierdza, czy serce człowieka jest chore. Sięgnął po stetoskop, a Kacper z Gliwic zaprezentował, jak nim należy się posługiwać. – Wprawny lekarz, słuchając, jak bije serce, potrafi je zdiagnozować – tłumaczył ks. Dulęba. – Podobnie nasze serce duchowe może być chore. Wtedy trzeba pójść do spowiedzi. Ksiądz jest stetoskopem, przez który Pan Jezus słucha naszego serca, bada je i leczy – podkreślał ojciec duchowny.
Objaśniał też, jaki jest związek między ludzkim sercem a miłosierdziem. – Serce człowieka jest umieszczone w worku osierdziowym. Jest on złożony z wielu warstw mających chronić serce. Podobnie Bóg okazuje nam miłosierdzie, by chronić nas i dać nam życie wieczne – mówił ks. Dulęba, podkreślając, że na jeden dzień, właśnie 30 kwietnia, dekretem biskupa opolskiego Andrzeja Czai w kościele seminaryjnym mogła stanąć Brama Miłosierdzia.
Po Mszy św. w intencji rozeznania powołania życiowego i o dar nowych powołań, którą z ks. Grzegorzem Kublinem, rektorem WMSD w Opolu, koncelebrowało prawie 30 księży, przyszedł czas na posiłek serwowany przez kleryków na placu seminaryjnym, wspólną zabawę z zespołem muzycznym, a także na konkursy z nagrodami. To radosne spotkanie, w którym wzięło udział prawie 650 osób z około 30 parafii diecezji opolskiej i gliwickiej, zakończyło się nabożeństwem z Koronką do Miłosierdzia Bożego.