Marek Minkus z Kamieńca koło Gliwic w 2013 roku jako pierwszy w Europie objechał swój kraj traktorem. Teraz postanowił, że - wraz z kolegą - w szczerym polu własnoręcznie zbuduje kapliczkę. Dziś stanęła w niej poświęcona figura św. Izydora Oracza.
Na rozstaju polnych dróg, pośród rozciągających się aż po horyzont, kwitnących na żółto hektarów, stoi samotne drzewo. A pod nim niepozorna, wykonana z betonu i kamienia kapliczka. Dziś po południu była jeszcze pusta, z szeroko otwartymi przeszklonymi drzwiczkami. Jakby czekała na swojego lokatora.
Ale lokator już zmierzał. Drogą, po której zwykle z głośnym warkotem poruszają się rozmaite maszyny rolnicze, w uroczystej procesji figurę św. Izydora Oracza, patrona rolników, nieśli jej fundatorzy. A maryjne pieśni wygrywane przez orkiestrę dętą niosły się nad połaciami złocistego rzepaku.
Wcześniej w parafii Narodzenia Świętego Jana Chrzciciela w Kamieńcu została odprawiona Msza święta, podczas której ks. proboszcz Franciszek Jędrak poświęcił figurę oraz przybliżył historię pochodzącego z Hiszpanii patrona rolników.
Kapliczkę wybudował Marek Minkus wraz ze swoim kolegą Andrzejem Kapkiem. Jak podkreśla, ta inicjatywa nie jest kontynuacją jego traktorowej pielgrzymki wokół Polski sprzed dwóch lat. Rolnicy chcieli w ten sposób podziękować za uprawy w miejscu, w którym na co dzień pracują.
Marek Minkus umieszcza figurę patrona rolników w kapliczce na rozstaju polnych dróg Szymon Zmarlicki /Foto Gość - Na tych polach pracujemy i zawsze szczęśliwie wracamy do domu. Dlatego kapliczka jest darem wdzięczności Panu Bogu, że wszystko się układa - tłumaczy M. Minkus.
Grota obłożona polnymi kamieniami i zwieńczona krzyżem najpierw stała na podwórku rolnika, gdzie przez tydzień była budowana. Stamtąd na pole przetransportował ją dźwig. Z kolei figurę św. Izydora na zamówienie rolników wykonali górale.
Od teraz co roku 15 maja parafianie z Kamieńca będą pielgrzymowali do polnej kapliczki. - To dodatkowy obowiązek, ale jakże radosny i przyjemny - zachęcał ks. F. Jędrak po umieszczeniu figury świętego na miejscu.
Przeczytaj również: