Marsz przeszedł z centrum dzielnicy na kopalnię.
Dziś odbył się kolejny protest w obronie zamykanych kopalń. Z centrum Sośnicy, dzielnicy Gliwic, gdzie znajduje się zagrożona zamknięciem kopalnia, wyruszył pochód z transparentami. Wzięli w nim udział przedstawiciele różnych środowisk, w tym wiele kobiet, a nawet dzieci. W rozmowie ludzie wyrażali niepokój o miejsca pracy i dalszy los regionu. Podkreślali, że zamknięcie kopalni to nie tylko problem górników i ich rodzin, ale także zakładów, które utrzymują się z produkcji na potrzeby górnictwa.
Przed bramą kopalni odbył się wiec, symbolicznie spalono program naprawczy Kompanii Węglowej, który zakłada likwidację czterech kopalń, zostawiając na niej jedynie symbol orła. Tłum skandował m.in. „Chcemy pracować, nie protestować!”, „Złodzieje, złodzieje!”. Wiele gorzkich słów padło pod adresem rządzących i dziennikarzy za złe relacjonowanie wydarzeń. Po zakończeniu protestu otwarto bramę kopalni i każdy, kto chciał mógł wejść i uczestniczyć w zaplanowanej Mszy św.