„Pielgrzym duchowy” to propozycja dla tych, którzy z różnych przyczyn nie mogą uczestniczyć w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę, a chcieliby w niej wziąć udział.
11 listopada, Barut. Górnośląski Klub Przyjaciół Camino i Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Toszeckiej w dniu Święta Niepodległości zorganizowały pieszą pielgrzymkę patriotyczną z Toszka do Polany Hubertus, zwanej też Śląskim Katyniem.
- Przekazuję dziś coś, co ma bardzo wysoki poziom dzięki zaangażowaniu wielu ludzi - mówi ks. Bernard Plucik, kierownik Gliwickiej Diecezjalnej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę.
Ksiądz Adam Jasiurkowski i ksiądz Tomasz Wieczorek, nowi szefowie Gliwickiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę, mówią o sensie wyruszania w drogę, swoich dotychczasowych doświadczeniach i wyzwaniu, które podjęli.
W grupie kilkudziesięciu porządkowych diecezjalnej pielgrzymki na Jasną Górę są świeżo upieczeni małżonkowie.
– Wielkie odliczanie rozpoczęte – ks. Adam Jasiurkowski na zakończenie tegorocznej Gliwickiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę poinformował, że za trzy lata będziemy obchodzić 400 lat od jej rozpoczęcia.
Gliwicka Ślubowana Piesza Pielgrzymka na Górę Świętej Anny obchodzi w tym roku swój jubileusz. 11 sierpnia wyszła i tego samego dnia po raz 250. dotarła do celu.
W trzecim dniu diecezjalnej sztafety na Jasną Górę na trasę wyszły dwie grupy – czerwona zabrzańska z Tworoga i szara z Lubecka.
Pątnicy, zmierzający do Częstochowy, zatrzymali się w Koszęcinie, by zjeść posiłek i chwilę wypocząć. Niektórzy ucięli sobie drzemkę, inni zagrali w siatkówkę albo tańczyli.
Na półmetku pielgrzymki na Jasną Górę grupy zatrzymały się na boisku w Koszęcinie. Oprócz obiadu i regeneracji sił był też czas na tańce.