Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Gość Niedzielny w diecezji gliwickiej

Gliwicki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • Miejsca adoracji
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
      • Bielsko-Żywiecka
      • Elbląska
      • Gdańska
      • Gliwicka
      • Katowicka
      • Koszalińsko-Kołobrzeska
      • Krakowska
      • Legnicka
      • Lubelska
      • Łowicka
      • Opolska
      • Płocka
      • Radomska
      • Sandomierska
      • Świdnicka
      • Tarnowska
      • Warmińska
      • Warszawska
      • Wrocławska
      • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
gliwice.gosc.pl → Ucieszyły się sobą wzajemnie

Ucieszyły się sobą wzajemnie przejdź do galerii

Długi czas od ostatniego spotkania to jeden z powodów - ale nie jedyny - dlaczego wakacyjne rekolekcje w Ołdrzychowicach Kłodzkich były tak bardzo wyczekiwane przez dziewczyny.

 
Rekolekcje trwają od 28 czerwca do 2 lipca. Anna Kwaśnicka /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭
5m 44s

Dobiegają końca letnie rekolekcje dla dziewcząt organizowane przez siostry franciszkanki szpitalne. Ich uczestniczki chwalą radosną i rozmodloną atmosferę, obecność wierzących rówieśniczek, wśród których mogą być w pełni sobą, a także cenną obecność sióstr franciszkanek i księdza rekolekcjonisty.

To niesamowite obserwować, jak w czasie, kiedy zbliża się Msza św., dziewczyny - idąc przez ogród do głównego domu, gdzie jest kaplica - grają na gitarach i głośno śpiewają. Nikt je o to nie prosi, nikt im tego nie podpowiada. Radość po prostu je rozpiera. Dobrze czują się ze sobą.

- Cztery lata temu byłam u nas, w Nysie, u sióstr elżbietanek. Dziewczyny, które tam poznałam, mówiły mi, że wybierają się z s. Iwoną do Ołdrzychowic Kłodzkich. Pomyślałam, że nie mam co robić, to też pojadę. Tak mi się spodobało, że z chęcią tu wracam - opowiada Daria z Nysy, jedna z 27 uczestniczek wakacyjnych rekolekcji organizowanych w domu prowincjalnym sióstr franciszkanek szpitalnych w Ołdrzychowicach Kłodzkich. Daria uczestniczy w nich po raz trzeci i jak przyznaje w rozmowie z „Gościem”, rok temu było jej żal, że rekolekcje z powodu pandemii nie mogły się odbyć.

Od 7 lat referentką powołaniową, a tym samym organizatorką rekolekcji jest s. Iwona Lis. Wpierw pracowała w Diecezjalnym Domu Księży Emerytów w Opolu, a obecnie pracuje w ZOL-u w Opolu-Szczepanowicach. Stąd regularne dni skupienia dla dziewcząt organizuje w Opolu, a doroczne rekolekcje w przepięknie położonych Ołdrzychowicach Kłodzkich, gdzie wszystkie siostry franciszkanki z polskiej prowincji stawiały swoje pierwsze zakonne kroki.

Regularne do czasu wybuchu pandemii. - Większość z nas, sióstr, na co dzień pracuje z chorymi w ZOL-ach i DPS-ach, dlatego troszkę obawiałyśmy się organizowania spotkań, żeby naszym chorym nie przynieść wirusa - mówi s. Iwona Lis. - W marcu 2020 r., na moment przed pandemią, byłyśmy z dziewczynami na Jasnej Górze modlić się o nowe powołania. To było nasze ostatnie spotkanie, bo odwołałam kolejne dni skupienia w Opolu i rekolekcje w Ołdrzychowicach Kłodzkich - wspomina s. Iwona.

Tym razem rekolekcje się odbyły, choć w troszkę ograniczonej liczbie osób. Zamiast 40 uczestniczek, było ich 27. Przyjechały głównie z diecezji opolskiej i gliwickiej.

- Prowadząc dziewczyny przez te 5 dni skupiamy się na budowaniu relacji z żywym Panem Jezusem. Zależy nam na tym, by doświadczyły Kościoła, który jest żywy i radosny. Chcemy pokazać im piękno modlitwy brewiarzowej, dlatego z rana mamy wspólną jutrznię, a wieczorem - nieszpory. Jest codzienna Msza św., Różaniec i Koronka, ale jest też czas, by pobyć razem i ucieszyć się sobą - opowiada s. Iwona.

Wakacyjne rekolekcje nie mają charakteru powołaniowego. - Rekolekcje powołaniowe odbywają się osobno. Osobie rozeznającej drogę potrzebne jest wyciszenie, więcej czasu na adoracji. A na tych rekolekcjach jest głośno i radośnie, oczywiście poza czasem modlitwy i konferencji - uśmiecha się s. Iwona.

Tegoroczne rekolekcje prowadził ks. Mateusz Mytnik, wikary z opolskiej parafii Przemienienia Pańskiego. - Tematyka to podstawowe prawdy wiary zwane kerygmatem. Przez kolejne dni poznajemy, jaki jest Pan Bóg i co nas oddziela od Niego. Poznajemy, jak Pan Bóg nas uratował przez zbawienie, które otrzymaliśmy w Jezusie, i poznajmy, jacy jesteśmy w oczach Pana Boga. Kulminacją ma być świadoma deklaracja, ponowiona albo po raz pierwszy złożona, że wierzę w to, co usłyszałam i wierzę w tego Boga, który objawia się na kartach Biblii - mówi ks. Mateusz Mytnik.

Rekolekcje odbywają się tu w przepięknym otoczeniu. Są tez okazją do bliższego poznania sióstr zakonnych. Przez całe rekolekcje oprócz s. Iwony towarzyszą dziewczynom siostry juniorystki, nowicjuszki i postulantka.

Postulantka Kinga, nim wstąpiła do zgromadzenia, również uczestniczył w rekolekcjach dla dziewczyn. - Po raz pierwszy przyjechałam tutaj jak miałam 14 lat. Przed wstąpieniem do zgromadzenia przyjeżdżałam tu dwa razy w roku przez 5 lat. Był to czas na zaczerpnięcie sił duchowych i na spotkanie z drugim człowiekiem - wspomina postulantka Kinga, pochodząca ze Świdnicy. - Nie ukrywam, że kontakt z siostrami, który tu się zrodził, miał wpływ na odkrycie przeze mnie powołania. Widziałam, jak żyją, jak się zachowują, jak odnoszą się do siebie wzajemnie. To mnie zachęciło - dzieli się Kinga.

- Dziś uczestniczę w rekolekcjach trochę od innej strony, bardziej organizacyjnej. To ciekawe doświadczenie, bo w tych dziewczynach widzę siebie sprzed kilku lat. Jestem zbudowana ich postawą i wiarą, ich świadectwem. Też tym, że im się chce - zauważa Kinga.

Oprócz stałych uczestniczek, były też nowe. – Dwa lata temu s. Iwona, której nie znałam osobiście, jedynie miałyśmy wspólnych znajomych na Facebooku, zaczęła wysyłać mi zaproszenia na dni skupienia i rekolekcje. Wtedy nie mogłam pojechać. Po ponad roku znów dostałam zaproszenie. Początkowo nie byłam chętna, ale wróciłam do tej wiadomości, dopytałam o szczegóły i zdecydowałam, że pojadę. Chciałam odkryć w sobie Boga - opowiada Julia z Zabrza. - Nie znałam sióstr, nie znałam też żadnej z dziewczyn, które tu przyjechały. Moja mama była bardzo zdziwiona, że się odważyłam na taki wyjazd. Dziś mogę powiedzieć, że to była dobra decyzja, której nie żałuję. Pobyt tutaj to jedne z lepiej spędzonych dni w moim życiu. Dostałam dużo czasu na przemyślenia i zbliżenie się do Boga - przyznaje Julia.

« ‹ 1 › »
Wakacyjne rekolekcje u sióstr franciszkanek

Foto Gość DODANE 01.07.2021 AKTUALIZACJA 03.07.2021

Wakacyjne rekolekcje u sióstr franciszkanek

​Od 28 czerwca do 2 lipca w domu prowincjalnym sióstr franciszkanek szpitalnych w Ołdrzychowicach Kłodzkich trwają rekolekcje dla dziewcząt. Przyjechało na nie 27 uczestniczek - głównie z diecezji opolskiej i gliwickiej. Rekolekcje organizowane są przez s. Iwonę Lis, referentkę powołaniową, która na co dzień pracuje w ZOL-u w Opolu-Szczepanowicach, a nauki rekolekcyjne głosi ks. Mateusz Mytnik, wikary z opolskiej parafii Przemienienia Pańskiego.  
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Możliwość oceniania treści jest dostępna tylko dla subskrybentów. Masz subskrypcję? zaloguj się

Anna Kwaśnicka Anna Kwaśnicka

|

GOSC.PL 02.07.2021 10:45

publikacja 02.07.2021 10:45

0 FB tweetnij
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • OŁDRZYCHOWICE KŁODZKIE
  • REKOLEKCJE
  • S. IWONA LIS
  • SIOSTRY FRANCISZKANKI SZPITALNE
  • WAKACJE

Polecane w subskrypcji

  • Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
  • Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
    • Rozmowa
    • Wojciech Teister
    Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
  • Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
    • Kultura
    • Edward Kabiesz
    Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
  • Miłosierdzie na góralską nutę
    • Kultura
    • Jan Głąbiński
    Miłosierdzie na góralską nutę
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X