Wysłuchane wspomnienia

„W ciągu kilku miesięcy spotkaliśmy wielu bliskich Heleny Kmieć. Do każdego z osobna kierujemy dziś słowo: dziękuję” – piszą autorzy we wstępie do książki o zamordowanej na misji w Boliwii wolontariuszce.

1m 5s

Ewelina Gładysz i Przemysław Radzyński wykonali wielką pracę. Spotkali się z rodziną, przyjaciółmi i bliskimi tragicznie zmarłej w styczniu 2017 roku Heleny Kmieć, by w krótkim czasie wysłuchać i spisać pulsujące różnymi emocjami wspomnienia. Aż dziesięć z ponad 20 rozmów przeprowadzonych zostało w Gliwicach, gdzie Helenka – jak o niej mówiono – studiowała i dokąd wracała. Początkowo miał to być reportaż, krótkie obrazki, miniatury opowieści. Ostatecznie autorzy oddali głos swoim rozmówcom, zostawiając im dużą swobodę wypowiedzi. Książkę otwiera spotkanie z rodzicami Helenki w Libiążu. Swoimi wspomnieniami dzielą się także siostra, wujek – biskup, chłopak, koleżanka ze studiów, nauczycielka śpiewu ze szkoły muzycznej, przyjaciele z duszpasterstwa akademickiego w Gliwicach i wolontariatu misyjnego, a także duszpasterze i siostry zakonne – służebniczki dębickie z boliwijskiej Cochabamby.

Dziękujemy, że z nami jesteś

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5