Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Gość Niedzielny w diecezji gliwickiej

Gliwicki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • Miejsca adoracji
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
      • Bielsko-Żywiecka
      • Elbląska
      • Gdańska
      • Gliwicka
      • Katowicka
      • Koszalińsko-Kołobrzeska
      • Krakowska
      • Legnicka
      • Lubelska
      • Łowicka
      • Opolska
      • Płocka
      • Radomska
      • Sandomierska
      • Świdnicka
      • Tarnowska
      • Warmińska
      • Warszawska
      • Wrocławska
      • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 25/2025
    GN 25/2025 Dokument:(9309285,Ślepi przewodnicy)
  • GN 24/2025
    GN 24/2025 Dokument:(9300026,Obraz wyciśnięty)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • GN 23/2025
    GN 23/2025 Dokument:(9291848,Ogień, który płonie)
  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
gliwice.gosc.pl → Wiadomości z diecezji gliwickiej → Kiedy czegoś potrzeba, znajdzie się na drodze

Kiedy czegoś potrzeba, znajdzie się na drodze przejdź do galerii

Po 15 miesiącach na Camino Dariusz Brosig z Zabrza wrócił do domu. Przeszedł dokładnie 9628 kilometrów.

 
Dariusz Brosig u celu - Finisterra, czyli kraniec świata Archiwum prywatne
4m 13s

Wyszedł 18 kwietnia 2016 roku, a wrócił 15 lipca roku 2017. Wszystkie daty, miejsca, najważniejsze fakty ma zapisane w kilku notesach.

- W drodze nie liczy się dat, godzin, dopiero po stawianych w przewodniku pieczątkach orientowałem się, jaki mamy dzień - wspomina Dariusz Brosig. Jego książeczki pielgrzyma z pieczątkami wszystkich odwiedzonych miejsc po rozłożeniu zajmują cały stół. - Pilnowałem ich bardziej niż paszportu, bo to jest kawałek mojego życia. Cenniejsze niż złoto - mówi.

Na Camino był długodystansowcem. Kiedy opowiadał, jak długo idzie, był kiwanie głową z uznaniem i brawa. - Zawsze mówiłem wtedy, że jestem takim samym pielgrzymem jak oni, tylko jestem dłużej w drodze - dodaje.

Myślał o tej wyprawie od 5 lat. Jest górnikiem. Po przejściu na emeryturę postanowił pójść do Santiago de Compostela podziękować za bezpieczną pracę. Miał też powierzone intencje innych; wraz z kilometrami lista wydłużała się, bo dochodziły prośby tych, których spotykał w drodze.

Wybrał dłuższą trasę. Nie ograniczał go czas, więc po drodze zwiedzał ciekawe miejsca, muzea, klasztory. Do Santiago pokonał 4300 kilometrów. Planował jak wszyscy - pieszo tylko w jedną stronę, ale - jak sam mówi - plan to jedno, a droga pokazała swoje.

Kiedy czegoś potrzeba, znajdzie się na drodze   Drogę wyznaczają muszle i mapy Dariusz Brosig U grobu św. Jakuba stanął 4 października. Dotarł do ostatniego punktu, jakim jest Muxia oraz Finisterra i… poszedł dalej. - Zawsze marzyłem o Lourdes, więc zacząłem się zastanawiać. Do Santiago szedłem Camino Nord, to - pomyślałem - teraz pójdę Camino Frances - wspomina.

Za dwa miesiące był już w tym francuskim sanktuarium maryjnym. Stamtąd miał wracać, siostry znalazły mu już połączenia lotnicze z Polską. - Wtedy pomyślałem, że nie byłem na kanonizacji Ojca Świętego, a do Rzymu jest około 1500 kilometrów, to pójdę dalej - opowiada.

W Rzymie zdecydował, że idzie do Asyżu. Miał już bilet powrotny za ostatnie euro. Zadzwonił do Polski, że wraca. - Rano stanąłem na dworcu i patrzę. Tu autobus - tam Asyż. W końcu pomyślałem: będziesz głupi, jeśli tych 300 kilometrów nie pójdziesz. Nie wiem, jak, ale prowadź św. Franciszku - powiedział. Stamtąd szlakiem św. Antoniego na północ do Padwy, a potem kolejne cele, aż do Zabrza.

- Kiedy kończę etap, to czy mam nocleg, czy nie, najpierw idę do kościoła podziękować za drogę. A potem do informacji - mówi. - Na drodze mam dwie zasady. Dziękuję za to, co dostaję, i za to, czego nie mam. Jak lało i nie miałem dachu nad głową, mówiłem: "Św. Jakubie, dziękuję ci". Wiem, że tak ma być, pielgrzym od czasu do czasu musi zobaczyć, jak wygląda prawdziwe Camino - opowiada.

Muszelka przyczepiona do plecaka wiele sama załatwia. Szczególnie tam, gdzie Camino jest bardziej popularne niż u nas. W Niemczech zdarzyło mu się, że ktoś zatrzymał samochód, otworzył bagażnik pełen zakupów i poprosił go, żeby wziął sobie to, czego potrzebuje. Ktoś inny w deszczowy dzień zaprosił na taras na herbatę, jeszcze inny na nocleg do swojego domu. Czasem jednego dnia miał kilka zaproszeń na kolację. Dla równowagi bywało, że nie miał co jeść, kiedy na przykład były problemy z zakupami.

- Nie wiem, jak to jest, ale jak człowiek czegoś bardzo potrzebuje, to znajdzie to na drodze - mówi z przekonaniem. - Kiedyś w straszny upał marzyłem o wodzie i na środku drogi znajduję butelkę wody mineralnej. Zimną, jeszcze oszronioną, oryginalnie zamkniętą. Innym razem schodziłem z gór bardzo głodny, bo przez trzy dni nie miałem pieczywa. Wchodzę do wioski, pierwsze zabudowania, a na drodze rozsypane bułeczki. Świeże, pewnie komuś wypadły. Zaraz zrobiłem kanapki. Gdy miałem jakiś problem, to zawsze pytałem: "Św. Jakubie, co dalej?".

Więcej o tej drodze Dariusza Brosiga będzie można przeczytać w "Gościu Gliwickim" na 6 sierpnia.

 

« ‹ 1 › »
Dariusz Brosig na Camino cz. 4

WIARA.PL DODANE 28.07.2017

Dariusz Brosig na Camino cz. 4

Dariusz Brosig z Zabrza szedł przez 15 miesięcy. Pokonał dokładnie 9628 kilometrów. Wyszedł 18 kwietnia 2016 roku, a wrócił 15 lipca roku 2017. Zdjęcia: Dariusz Brosig​​​  
Dariusz Brosig na Camino, cz. 3

WIARA.PL DODANE 28.07.2017 AKTUALIZACJA 28.07.2017

Dariusz Brosig na Camino, cz. 3

Dariusz Brosig z Zabrza szedł przez 15 miesięcy. Pokonał dokładnie 9628 kilometrów. Wyszedł 18 kwietnia 2016 roku, a wrócił 15 lipca roku 2017. Zdjęcia: Dariusz Brosig​​  
Dariusz Brosig na Camino, cz. 2

WIARA.PL DODANE 28.07.2017 AKTUALIZACJA 28.07.2017

Dariusz Brosig na Camino, cz. 2

Dariusz Brosig z Zabrza szedł przez 15 miesięcy. Pokonał dokładnie 9628 kilometrów. Wyszedł 18 kwietnia 2016 roku, a wrócił 15 lipca roku 2017. Zdjęcia: Dariusz Brosig​  
Dariusz Brosig na Camino, cz. 1

WIARA.PL DODANE 28.07.2017 AKTUALIZACJA 28.07.2017

Dariusz Brosig na Camino, cz. 1

Dariusz Brosig z Zabrza szedł przez 15 miesięcy. Pokonał dokładnie 9628 kilometrów. Wyszedł 18 kwietnia 2016 roku, a wrócił 15 lipca roku 2017. Zdjęcia: Dariusz Brosig  
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Możliwość oceniania treści jest dostępna tylko dla subskrybentów. Masz subskrypcję? zaloguj się

Mira Fiutak Mira Fiutak

|

GOSC.PL 28.07.2017 11:29

publikacja 28.07.2017 11:29

0 FB tweetnij
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • CAMINO
  • CAMINO DE SANTIAGO
  • DARIUSZ BROSIG
  • GÓRNOŚLĄSKI KLUB PRZYJACIÓŁ CAMINO
  • SANTIAGO DE COMPOSTELA
  • SZLAK ŚW. JAKUBA

Polecane w subskrypcji

  • Matka Boża zza drutów. Jakie tajemnice skrywała drewniana figurka Matki Bożej, przemycona z obozu Auschwitz?
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Matka Boża zza drutów. Jakie tajemnice skrywała drewniana figurka Matki Bożej, przemycona z obozu Auschwitz?
  • Robert Kostro dla GN: Widzę nadgorliwość w czyszczeniu muzeów sztuki współczesnej z przedstawicieli środowisk konserwatywnych
    • Rozmowa
    • Piotr Legutko
    Robert Kostro dla GN: Widzę nadgorliwość w czyszczeniu muzeów sztuki współczesnej z przedstawicieli środowisk konserwatywnych
  • Czy można wejść do kościoła niekatolickiego?
    • Pytania czytelników
    • ks. Tomasz Jaklewicz
    Czy można wejść do kościoła niekatolickiego?
  • Pokarm codzienny. Jak Kościół podchodził przez wieki do praktyki częstej Komunii Świętej?
    • Kościół
    • Franciszek Kucharczak
    Pokarm codzienny. Jak Kościół podchodził przez wieki do praktyki częstej Komunii Świętej?
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X