Tradycyjnie na półmetku drugiego dnia pielgrzymki na Jasną Górę grupy zatrzymują się na dłuższym postoju w Koszęcinie. Tam mogą odpocząć i posilić się gorącą zupą. Niektórzy nie potrzebują zbyt wiele, by zapaść w głęboki sen nawet na trawie.
Zdjęcia: Szymon Zmarlicki /Foto Gość