Zadanie się otwiera

Klaudia Cwołek

publikacja 11.11.2018 16:40

Bp Jan Kopiec: Dlaczego mówiąc „Ojczyzna”, tylu ma inne wyobrażenia i zupełnie inne treści podkłada pod tę nazwę?

Zadanie się otwiera Delegacja władz: prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz, sekretarz Powiatu Gliwickiego Magdalena Budny i radny Powiatu Gliwickiego Winfryd Ficoń Klaudia Cwołek /Foto Gość

Eucharystia w intencji Ojczyzny rozpoczęła centralną część gliwickich obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości

W katedrze przewodniczył jej bp Jan Kopiec, a obecni byli przedstawiciele władz, wojsko i liczne poczty sztandarowe. Przed rozpoczęciem Mszy przemawiał Winfryd Ficoń, radny Powiatu Gliwickiego.

W homilii biskup gliwicki podjął m.in. tematy znaczenia odzyskania niepodległości, odpowiedzialności za ten dar, naszych ograniczeń w tworzeniu dobra wspólnego. Zadał też pytanie, czy w ogóle chcemy, żeby Pan nas prowadził?

- O niepodległości można mówić w sposób niezwykle zróżnicowany, z różnych punktów widzenia, ale wszyscy docieramy do tego, co jest fundamentem, co jest skałą, czyli poczucia wolności i możliwości kształtowania naszego życia według tego, co my, jako naród, w tym państwie zgromadzeni możemy osiągnąć – podkreślił.

Zadanie się otwiera   Mszy w intencji Ojczyzny przewodniczył i homilię wygłosił biskup gliwicki Jan Kopiec Klaudia Cwołek /Foto Gość Nawiązując do odczytanym słów z Księgi Mądrości, zaznaczył że nasze zaangażowanie powinno być zawsze po stronie budowania, a nie niszczenia.

Jeszcze raz powtórzył odczytane w liturgii przesłanie św. Pawła do Efezjan, które mówi o pokorze, cichości, cierpliwości, znoszeniu siebie nawzajem w miłości, zachowywaniu jedności ducha, dzięki więzi, jaką jest pokój.

Odczytał też ponownie błogosławieństwa Pana Jezusa z Kazania na Górze, wskazując że są zadaniem do wypełnienia i najlepszym programem. Bp Kopiec zauważył, że powinniśmy być gotowi na pytania, zwłaszcza młodego pokolenia, jak to się stało, że utraciliśmy niepodległość.

- Nie wystarczy tylko powiedzieć, że źli sąsiedzi 24 października 1795 roku podpisali traktat rozbiorowy. To był efekt pewnej postawy, pewnego rozwoju historycznego, który niestety do tego doprowadził – zauważył.

- I chociaż wiele wiemy z XIX-wiecznej historii, że posługiwano się naszym narodem w różny sposób, to jednak zdrowa esencja tego narodu została. I ten naród mógł spojrzeć w oczy wszystkim i powiedzieć: „O nasze państwo się dopominamy’! – podkreślił. Przypomniał też, że towarzyszyło temu piękne, pełne pokory zawołanie: „Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!”.

A w dalszej części pytał: - Dlaczego mówiąc Ojczyzna tylu ma inne wyobrażenia i zupełnie inne treści podkłada pod tę nazwę? Dlaczego jest tyle słownikowych określeń patriotyzmu i tyle jego form i definicji, ile jest różnych programów i wizji. Dlaczego tak jest? Czy to nasza słabość czy szukanie – nie tyle konfrontacyjnego – ile ciągle podkreślania siebie.

Zadanie się otwiera   W katedrze obecne były liczne poczty sztandarowe Klaudia Cwołek /Foto Gość Na zakończenie homilii bp Jan Kopiec zacytował słowa z listu papieża Franciszka do przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości. „Prośmy Boga o łaskę wiary, nadziei i miłości dla wszystkich Polaków, aby w jedności i pokoju dobrze korzystali z tak cennego daru wolności”.

Eucharystię, która sprawowana była w środku dnia poprzedziły uroczystości na rynku, gdzie w samo południe odśpiewano hymn państwowy w ramach ogólnopolskiej akcji "Niepodległa do hymnu". Natomiast po Mszy odbył się przemarsz na plac Piłsudskiego na uroczystość z wojskowym ceremoniałem i salwą honorową. [Relacja TUTAJ].

Zwieńczeniem obchodów 100. rocznicy odzyskania niepodległości był wieczór w teatrze, wypełniony patriotycznym repertuarem.

Zadanie się otwiera   Żołnierze ze sztandarem w gliwickiej katedrze Klaudia Cwołek /Foto Gość