Nie muszę niczego udawać

„Całe życie szłam jakby pod prąd rzeki…” – mówi o swoim powołaniu pochodząca z diecezji gliwickiej siostra Rut, która po dziewięciu latach od wstąpienia do wrocławskich karmelitanek bosych złożyła śluby wieczyste.

W czasach pełnych niepokoju, pośpiechu i chaosu, kiedy pogoń za karierą czy dążenie do zrealizowania własnych ambicji stawiane są wyżej od wartości z natury wyższych, jest miejsce, którego problemy tego świata nie dotyczą, a którego świat bez Boga nie zrozumie. Emanujące wolnością, choć ukryte w ciszy za kratami. Klauzura.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

E-BOOK DLA WSZYSTKICH SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY