- Maryja stojąca pod krzyżem chce nam dzisiaj powiedzieć: "In hoc signo vinces" - w tym znaku zwyciężysz - mówił bp Andrzej Iwanecki podczas Mszy w intencji ojczyzny.
W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski i Święto Narodowe 3 Maja w katedrze gliwickiej odbyła się uroczysta Msza św. z udziałem oficjalnych delegacji, wojska, harcerzy i pocztów sztandarowych.
Eucharystii przewodniczył bp Andrzej Iwanecki, który kazanie rozpoczął od przypomnienia jak cesarz Konstantyn Wielki przed bitwą o władzę z Maksencjuszem miał wizję krzyża i słów „In hoc signo vinces” - w tym znaku zwyciężysz. Po zwycięskiej bitwie uroczyście wjechał do Rzymu i został głową państwa. To on zakończył prześladowanie chrześcijan i w roku 313 wydał edykt mediolański, uznający wolność wyznawania religii chrześcijańskiej.
- Patrząc dzisiaj na Maryję, w tę uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, również widzimy krzyż, na którym wisi Zbawiciel świata (…) Rodzi się w nas pytanie: „Na czym więc polega królowanie, którego przykład dał nam najpierw Jezus Chrystus, a później także Maryja? - mówił biskup. Zachęcił równocześnie do refleksji nad istotą służby Jezusa, którą mamy naśladować, oraz do wdzięczności. Wskazując na królowanie Maryi, zauważył że Ona zawsze prowadzi nas do Jezusa, prawdziwego Króla Wszechświata.
Kazanie bp. Andrzeja Iwaneckiego:
- Ona, podobnie jak Jej Syn, pragnie prawdziwego dobra dla swoich dzieci. Całą swoją osobą daje nam przykład relacji z Bogiem, uczy Bożego myślenia. Kiedy stoi dzisiaj pod krzyżem swojego Syna, to jest przykładem Matki Bolesnej, pełnej wiary w miłość Boga, w Boży plan zbawienia. Maryja trwa, choć po ludzku wszystko się skończyło i Jezus przegrał. Jednak po Bożemu, a Maryja uczy nas zjednoczenia z Bogiem, śmierć Jezusa jest etapem ukazania mocy Bożej. Boga pełnego miłości, który dla nas, dla ciebie i dla mnie, zwyciężył śmierć. Maryja stojąca pod krzyżem chce nam dzisiaj powiedzieć: „In hoc signo vinces” - w tym znaku zwyciężysz - podkreślił biskup.
- Przez wieki istnienia naszego narodu wielu władców i wielu prostych ludzi zawierzało swój los Panu Bogu przez Maryję, o czym świadczy piękna pieśń „Bogurodzica”, śluby króla Jan Kazimierza, który 1 kwietnia 1656 roku w katedrze lwowskiej przed cudownym obrazem Matki Bożej Łaskawej obrał Maryję za Królową swoich państw, a Królestwo Polskie polecił Jej szczególnej obronie. Świadczy o tym pieśń męczennika oświęcimskiego świętego Maksymiliana Kolbe, a także heroizm błogosławionego Prymasa Tysiąclecia i świętego Polaka papieża „Totus Tuus - Cały Twój”. I wielu, wielu innych - wymieniał bp Iwanecki. - Wszyscy oni zawierzali się Bogu przez Maryję. Czy i my potrafimy Maryi, która zwycięża w walce ze złem, zawierzyć nasze czasy i nasze sprawy? - pytał. I na zakończenie kazania zaproponował wspólną modlitwę zawierzenia rodzin, polskiej szkoły, sprawujących władzę, Kościoła z pasterzami i całego narodu polskiego.
Po liturgii w bogatej oprawie muzycznej Chóru Katedralnego uformował się pochód, który przeszedł na plac Mickiewicza, gdzie odbyły się miejskie uroczystości.