Spełnianie marzeń dzieci to ogromna radość, której co roku doświadczają uczestnicy adwentowo-bożonarodzeniowego dzieła w parafii św. Wojciecha w Zabrzu.
Akcja jest bardzo prosta i rozłożona w czasie. W pierwszą niedzielę Adwentu w kościele ustawiana jest choinka z zawieszonymi papierowymi aniołkami, na których wypisane jest imię i wiek dziecka, a od tego roku także prośba o konkretny prezent. – Tym razem było to 225 aniołów, które szybko zostały zabrane, jedna rodzina wzięła ich aż trzy. Po dwóch tygodniach w trzecią niedzielę Adwentu ludzie przynoszą przygotowane dla dzieci prezenty. Wieczorem wszystkie dokładnie sprawdzamy i segregujemy według kolorów przydzielonych do poszczególnych placówek zabrzańskich – domów dziecka, rodzinnych domów dziecka i świetlic środowiskowych. W 2010 roku, gdy zaczynaliśmy z akcją, taką listę otrzymałem w Urzędzie Miejskim w Zabrzu. Potem była uzupełniana dzięki innym instytucjom. To jest nasze wspólne dzieło, jako proboszcz tylko je firmuję, ale ludzie działają oddolnie, a włączają się nie tylko nasi parafianie – mówi ks. Andrzej Mikuła. – Można się zdziwić, o jakie proste prezenty dzieci proszą. Ktoś chciał na przykład butelkę termiczną konkretnej firmy. Widzę, jak ludzie chętnie kupują różne rzeczy, również te droższe – dopowiada.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.