Msza św. w kościele ormiańskim Trójcy Świętej w Gliwicach w 35. rocznicę koronacji cudownego obrazu Matki Bożej Łysieckiej.
W kościele Trójcy Świętej odbyła się dzisiaj uroczystość z okazji rocznicy koronacji wizerunku Matki Bożej Łysieckiej, która miała miejsce 3 września 1989 roku w Gliwicach na placu Krakowskim. Wtedy to obraz koronowali patriarcha ormiańskokatolicki Jan Piotr XVIII Kasparian oraz prymas Polski kard. Józef Glemp. A korony dwa lata wcześniej poświęcił Jan Paweł II - na Jasnej Górze podczas pielgrzymki w 1987 roku.
Dzisiejszą Mszę Świętą w rycie ormiańskim odprawił ks. prof. Józef Naumowicz z Warszawy, administrator południowej parafii ormiańskokatolickiej pw. Świętego Grzegorza Oświeciciela, z siedzibą w Gliwicach. Natomiast kazanie wygłosił biskup gliwicki Sławomir Oder.
- 35 lat temu na placu Krakowskim odbyła się wielka manifestacja wiary, która była okazją do spotkania wspólnot katolickiej, łacińskiej i ormiańskokatolickiej zamieszkujących nasze miasto - powiedział biskup gliwicki o uroczystości koronacji. - Obok wizyty Jana Pawła II w 1999 roku, było to największe wydarzenie religijne w najnowszej historii naszego miasta - zauważył.
Obraz Matki Bożej Łysieckiej. Mira Fiutak /Foto GośćPrzypomniał w kazaniu, że wspólnota, która żyła na dawnych Kresach Rzeczypospolitej, przybyła do Gliwic, gdzie znalazła nowy dom i ojczyznę. - Wraz z nią przywędrowała tu Pani Łysiecka. Gdzie jest matka, tak jest dom. Gdzie jest Maryja, Matka Jezusa, tam jest nasz dom, tam jest Kościół - powiedział bp Oder. - Gościnna ziemia gliwicka przyjęła na swe łono tych, którzy z różnych powodów i historycznych zawirowań musieli opuścić swoją ziemię i szukali nowego miejsca do życia. Wśród tych nowych mieszkańców naszego regionu pojawiła się i wspólnota ormiańska. Po dwóch latach sprawowania tutaj mojego urzędu jeszcze bardziej widzę, jak cenna wśród tej mozaiki kultur tworzących bogactwo naszej ziemi jest wasza obecność, obecność Ormian. Jestem przekonany, że jesteście prawdziwym skarbem i bogactwem tej ziemi - podkreślił.
Łaskami słynący obraz zabrał ze sobą ks. Józef Magierowski, ostatni proboszcz ormiańskokatolicki z Łyśca, opuszczając tamte ziemie w 1945 roku. Od 1950 roku wizerunek ten znajduje się w głównym ołtarzu kościoła Trójcy Świętej w Gliwicach. Tutaj też jest sanktuarium Matki Bożej Łysieckiej.
- Kościół jest rzeczywistością, której istotą jest wspólnota. A jej podstawowym zadaniem jest misja niesienia Boga i nowiny o Chrystusie, jedynym Zbawicielu człowieka. On, Jezus Chrystus, jest naszym wspólnym dziedzictwem. To jest nasz wspólny skarb, którym pragniemy obdarowywać się wzajemnie, nieść go braciom i siostrom żyjącym obok nas, którzy z różnych powodów jeszcze Go nie znają lub oddalili się od Jego Kościoła - zaznaczył bp Oder.
Przypomniał przekaz o tym, że w XIX wieku był zwyczaj układania chorych na ziemi wokół łysieckiego kościoła. A następnie pochylania nad nimi niesionego feretronu z cudownym wizerunkiem Maryi.
- I dzisiaj jest tak wielu ludzi chorych na duszy i na ciele, potrzebujących i szukających macierzyńskiego wstawiennictwa Maryi. Ten obraz jest dla nas zachętą, abyśmy w feretronach naszych serc wszystkich ich składali u Jej stóp, aby mogła na nich spojrzeć i wyprosić potrzebne łaski. Wydaje się, że powołaniem tego miejsca u stóp Maryi jest modlitwa wstawiennicza o uzdrowienie ran świata, który zagubił drogę do Boga, do Jezusa. Wspólne świadectwo wiary i miłości jest najskuteczniejszym środkiem ewangelizacji. To ono najbardziej przekonuje ludzi wątpiących, szukających, niewierzących o prawdzie, jaką ma w sobie przesłanie ewangeliczne. Dzisiejszy świat bardzo potrzebuje nadziei. A może ją dać tylko Chrystus. Ogromnie cieszę się z tej bliskiej relacji między naszymi wspólnotami kościelnymi, które w ten sposób dają świadectwo obecności wśród nas Jezusa Chrystusa, żywego zmartwychwstałego Pana - podkreślił biskup gliwicki.
Modlitwa przy chaczkarze obok kościoła (od lewej): Bogdan Stanisław Kasprowicz, bp Sławomir Oder i ks. Józef Naumowicz. Mira Fiutak /Foto GośćNa zakończenie bp Sławomir Oder otrzymał w prezencie od wspólnoty ormiańskiej kopię obrazu Matki Bożej Łysieckiej. Następnie wszyscy przeszli pod chaczkar znajdujący się przy kościele.
- Stajemy pod tym ormiańskim symbolem naszej wiary i pamięci o tych wszystkich, którzy odeszli, o tych, którzy dla wiary chrześcijańskiej, ormiańskiej ojczyzny, ormiańskiej wspólnoty poświęcili swoje siły, a często i życie. Pod tym chaczkarem pomódlmy się dzisiaj za wstawiennictwem Matki Boskiej Łysieckiej o łaskę Bożą dla tych wszystkich księży ormiańskch i Ormian, którzy ten nasz ormiański kościółek uratowali, objęli w posiadanie, przewieźli, często z narażeniem życia, obrazy Matki Boskiej Łysieckiej, Matki Boskiej z Horodenki - powiedział Bogdan Stanisław Kasprowicz ze Związku Ormian w Polsce im. ks. abpa Józefa Teodorowicza, który ma siedzibę w Gliwicach.
Druga część uroczystości odbyła się w siedzibie tego związku. Tam otwarte zostały dwie wystawy - „Ormiańskie Madonny w Polsce” oraz „Salon ormiańsko-lwowski”. W programie znalazł się również wykład B.S. Kasprowicza na temat ormiańskich świętych w dziejach narodu polskiego. Był też czas na wspomnienia uczestników uroczystości koronacyjnych w 1989 roku i tę część spotkania poprowadziła Anna Olszańska, prezes Związku Ormian w Polsce im. ks. abpa Józefa Teodorowicza.