Zakończył się czterodniowy festiwal w Rachowicach, który zgromadził młodzież z parafii, dekanatu, a także spoza niego.
To wydarzenie przygotowywane jest przez młodych dla młodych. Organizator wydarzenia ks. Mariusz Setlak podkreśla, że to oni przygotowują konspekty poszczególnych dni, dekoracje, muzykę, odpowiadają za wszystkie sprawy. - Te Dni Przystani to ich dzieło. Bardzo dużo serca włożyli w to, co się tutaj dzieje - zaznacza.
Nathalie Wowra jest z festiwalem od początku, czyli od pięciu lat, Bartłomiej Kuziel od trzech. Obydwoje należą do wspólnoty Przystań Młodych działającej w parafii Trójcy Świętej w Rachowicach, która obejmuje cały dekanat.
Wcześniej wydarzenie odbywało się pod nazwą Festiwal Życia i Pre-Festiwal Życia, w tym roku zaprosili na Dni Przystani. Organizatorzy razem z uczestnikami przeżywają proponowane treści. Tym razem hasłem przewodnim było słowo „Odkryj”.
- Odkrywanie wartości jest ważne. Mnie samej ten temat listu od Boga bardzo podszedł, ponieważ w dziś często nie słyszymy głosu Boga w naszym życiu. To jest coś, co bardzo do mnie trafiło. Dla młodych ludzi to jest mega ważny temat. Myślę, że idealnie wpasował się w dzisiejsze czasy - mówi Nathalie, która jest animatorką, a w parafii odpowiedzialna jest za scholę, która również prowadzi śpiew podczas festiwalu. - Widzę, jak uczestnicy mocno przeżywają wszystkie treści. Na przełomie tych pięciu lat jest sporo świadectw ludzi, którzy byli daleko od Kościoła, przyjechali na festiwal ze swoimi znajomymi i zmienił ich życie i podejście do wiary - opowiada.
Jak sami widzą swoje miejsce w Kościele? - Od 13 lat jestem lektorem i ministrantem. To więcej niż połowa mojego życia, kiedy służę w Kościele. Teraz dołączyłem do wspólnoty Przystań Młodych, żeby pogłębiać swoją wiarę. Jestem bardzo wdzięczny za to, że miałem taką możliwość, bo to zmieniło moje patrzenie na świat i reagowanie na to, co się w nim dzieje - mówi Bartek, który jest studentem III roku informatyki na Politechnice Śląskiej.
- Festiwal to taki dobry czas, początek wakacji, kiedy młodzi ludzie mogą trochę odpocząć, ale też zastanowić się nad swoim życiem. I po to właśnie są te dni i ten temat, żeby to odkryli. Dla nas samych jest to budujące, kiedy widzimy, jak zmieniają się uczestnicy w ciągu tych kilku dni - dodaje.
Nathalie studiuje geografię na Uniwersytecie Śląskim. - Chcę być nauczycielem, pracować z młodzieżą. Tutaj odnajduję się w tym, że daję siebie młodym. Bardzo mi ta rola odpowiada i bardzo dobrze się w tym spełniam. Zachęcam wszystkich do tego, żeby starali się uwierzyć w siebie i działać. Takie wyjście przed szereg jest dobre i bardzo potrzebne. Ja cały czas to robię i widzę owoce - przekonuje.
Dni Przystani w Rachowicach trwały od 23 do 26 czerwca. Uczestniczyło w nich blisko 120 młodych ludzi.