Wśród miejscowości, gdzie potrzebna była dogrywka wyborcza, znalazły się m.in. Gliwice, Zabrze i Tarnowskie Góry.
W drugiej turze wyborów samorządowych, które odbyły się wczoraj wyborcy ostatecznie zdecydowali, kto będzie rządził w miastach, gdzie nie nastąpiło rozstrzygnięcie dwa tygodnie temu.
W Gliwicach przewagą jednego procenta, czyli 540 głosów zwyciężyła Katarzyna Kuczyńska-Budka (KO) i jest pierwszą kobietą w historii miasta, która objęła to stanowiska. Zdobyła 50,56 proc. poparcia, a jej rywal Mariusz Śpiewok (Koalicja dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza) - 49,44 proc.
W Zabrzu prezydentem została Agnieszka Rupniewska (KO), która w ponownym głosowaniu otrzymała 57,85 proc. poparcia, a dotychczasowa prezydent Małgorzata Mańka-Szulik (własny komitet) - 42,15 proc.
Natomiast w Tarnowskich Górach wygrał obecny burmistrz Arkadiusz Czech (Inicjatywa Obywatelska Powiatu Tarnogórskiego) z poparciem 54,65 proc., pokonując Zofię Lesiewicz (KO), która zdobyła 45,35 proc.
Frekwencja w województwie śląskim wyniosła 41,93 procent i jest niższa od średniej krajowej, czyli nieco ponad 44 procent uprawnionych do głosowania.