- Cała ta historia jest piękna, ma już 800 lat. Symbol, scena, inscenizacja. Namacalny znak, który pozwala nam zrozumieć, co Bóg uczynił dla człowieka - mówił bp Sławomir Oder podczas Eucharystii dla ministrantów przy betlejemskiej stajence w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Spotkanie zorganizowane zostało dla Liturgicznej Służby Ołtarza parafii gliwickich, ale dołączyli do niego także ministranci z Rachowic i Ujazdu.
- W naszych kościołach franciszkańskich przeżywamy wielki jubileusz 800. rocznicy prostego wydarzenia, które miało miejsce w Greccio, niedaleko Asyżu, kiedy św. Franciszek jako pierwszy zainscenizował tajemnicę Bożego wcielenia - jak to mogło wyglądać, kiedy Syn Boży stał się człowiekiem i zamieszkał pomiędzy nami. A zwłaszcza ten moment, kiedy Narodzony musiał złożony być na sianie w stajni, w szopie - mówił o. Tymoteusz Olsiński OFM, proboszcz parafii. Przytoczył obszerny opis zorganizowania pierwszego żłóbka w Greccio, spisany przez biografa św. Franciszka brata Tomasza z Celano, i zachęcił do odpustu zupełnego, który z okazji jubileuszu można uzyskać w kościołach franciszkańskich.
- Korzystajmy zatem dzisiaj z tego daru Kościoła dla siebie, ale także dla swoich bliskich zmarłych. Może ktoś odszedł w niedalekiej przeszłości z tego świata, zabrany do wieczności, może potrzebuje naszego wsparcia, naszej modlitwy. Niech ten czas, tutaj dzisiaj spędzony, nie pozostanie w nas jakiś daremny, zmarnowany, ale przyniesie owoce nie tylko radości spotkania, ale wybiegające ku życiu wiecznemu - powiedział o. Tymoteusz.
O. Tymoteusz Olsiński OFM, proboszcz franciszkańskiej parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gliwicach. Klaudia Cwołek /Foto GośćEucharystii, koncelebrowanej przez franciszkanów i duszpasterzy ministrantów przewodniczył bp Oder.
- Cała ta historia jest piękna, ma już 800 lat. Symbol, scena, inscenizacja. Namacalny znak, który pozwala nam zrozumieć, co Bóg uczynił dla człowieka - mówił w kazaniu o motywie spotkania. Przywołał piękne polskie tradycje, związane z Bożym Narodzeniem, i opowiedział o zwyczaju włoskim, kiedy dzieci z rodzicami w III niedzielę Adwentu przynoszą Dzieciątko Jezus na pl. św. Piotra, papież Je błogosławi, a potem jest Ono składane w żłóbku, który buduje się w domach. Zwrócił uwagę na wielkie zadziwienie, towarzyszące tajemnicy prostego i ubogiego urodzenia się Boga pośród nas, które nikogo nie wyklucza.
- Jeżeli dzisiaj stąd odejdziemy, duchowo niosąc Pana Jezusa w naszych sercach, aby On pozostał w tej tajemnicy Bożego Narodzenia przez cały rok z nami, to po to, abyśmy potrafili się zdumiewać i odkrywać Jego obecność w tej codzienności, w której żyjemy - mówił bp Oder. Zaznaczył, że Bóg od zawsze przemawiał i nadal przemawia do nas przez piękno natury, wydarzenia, przez naszą historię oraz przez ludzi, których spotykamy. - Nasze życie jest miejscem, gdzie Bóg chce być obecny, objawia się, chce do nas mówić - podkreślił.
- Każdego z nas powołuje do tego, żebyśmy tutaj, na ziemi, byli świadkami spotkania z Bogiem. A może któregoś z was, w specjalny sposób, tak jak Samuela, powołuje do tego, aby być szczególnie blisko Pana - mówił.
Kazanie bp. Sławomira Odera:
Bp Sławomir Oder. Klaudia Cwołek /Foto GośćPodkreślił też, że tak jak Mędrcy od żłóbka wracali do domu inną drogą, tak i my - jeżeli spotkamy Pana, przyjmiemy Go do naszego serca, to nasze życie nie może być takie, jak wcześniej. Ono musi być lepsze, bogatsze, jeszcze bardziej odzwierciedlać to, że Mu służymy, jesteśmy z Nim, jesteśmy blisko. A wy - zwrócił się do ministrantów - szczególnie jesteście blisko Pana.
- Miejcie serca zawsze otwarte, miejcie duszę otwartą na Jego głos, a oczy otwarte na spotkanie z Nim. W waszym życiu i wśród ludzi, z którymi żyjecie na co dzień, bądźcie ludźmi o dobrych sercach. Chodźcie drogami Pańskimi, drogami życzliwości, przyjaźni, miłości, wyciągniętej ręki, przebaczenia. To jest przesłanie, które dzisiaj - myślę - Pan Jezus chce wlać w nasze serca. Chce, abyśmy zanieśli w ten zwykły, codzienny dzień Jego obecność. Tego małego Jezusa, który chce pozostać z nami na zawsze - powiedział bp Oder.
Na spotkanie u franciszkanów przyjechali ministranci i kapłani z gliwickich parafii Chrystusa Króla, Miłosierdzia Bożego, Świętej Rodziny, św. Józefa w Ligocie-Zabrskiej, Narodzenia NMP w Bojkowie, NMP Wspomożenia Wiernych w Sośnicy, św. Anny w Łabędach, a także Trójcy Świętej w Rachowicach i św. Andrzeja w Ujeździe w diecezji opolskiej.
Betlejemski żłobek u franciszkanów ustawiony jest w prezbiterium. Zdobią go figury kupione przez franciszkanów w 1925 r. w Bawarii.
Fragment stajenki betlejemskiej w kościele franciszkanów w Gliwicach. Klaudia Cwołek /Foto Gość