Harcerze przekazali je na gliwickim rynku, a wcześniej w katedrze, gdzie odprawiona została Msza św. za mieszkańców miasta.
Światło przywiezione z Betlejem, z Groty Narodzenia Pańskiego, harcerze przekazują różnym instytucjom i osobom, skąd każdy może je zabrać do swojego domu. W tym roku robią to z przesłaniem „Czyńmy pokój”.
Do katedry przynieśli je harcerze z 9. gliwickiej drużyny „Baszta”. Przez najbliższy tydzień będzie ono wystawione w kaplicy adoracji.
W katedrze harcerze przekazali betlejemskie światło ks. Bernardowi Plucikowi. Mira Fiutak /Foto GośćNastępnie na gliwickim rynku Betlejemskie Światło Pokoju zostało przekazane prezydentowi Gliwic Adamowi Neumannowi, jego zastępcy Mariuszowi Śpiewokowi, ks. Bernardowi Plucikowi, proboszczowi parafii katedralnej, i ks. Damianowi Trojanowi, proboszczowi parafii Wszystkich Świętych, oraz przedstawicielom różnych środowisk i instytucji działających w mieście.
Phm. Aleksandra Zapart, komendantka Hufca ZHP Ziemi Gliwickiej przypomniała, że już po raz 33. odbywa się ta międzynarodowa sztafeta obiegająca cały świat, w której przekazywane jest światło zapalone w betlejemskiej Grocie Narodzenia Pańskiego, gdzie płonie wieczny ogień. Tydzień temu przedstawiciele gliwickiego hufca odebrali je w Zakopanem z rąk słowackich skautów.
- To światło, które tutaj na scenie symboliczne przyjmujemy jest dla wszystkich, dla wszystkich mieszkańców Gliwic i naszych gości - podkreślił Adam Neumann, składając zebranym na rynku życzenia.
Proboszcz katedry przypomniał, że w wielu parafiach roraty odbywają cię pod bardzo podobnym hasłem, które brzmi: „Każda ziemia może być święta”.
– To są bardzo ważne słowa, wypowiadane tutaj, w Gliwicach, między nami. I życzmy sobie tego, by stały się udziałem każdego z nas. Czyńmy pokój i pamiętajmy, że każdy skrawek ziemi, także tej ziemi, może być święty - powiedział ks. Plucik. który wcześniej przewodniczył w katedrze Mszy św. w intencji mieszkańców miasta.
Ks. Damian Trojan życzył, żeby to światło pokoju zapłonęło w sercach tych, którzy je przyjmują, i było zanoszone tam, gdzie przebywają, do ludzi, których spotykają.
W specjalnych, przygotowywanych z pomocą harcerzy, małych lampionach każdy mógł zabrać światło z Betlejem do swojego domu.
W tym roku akcja Betlejemskiego Światła Pokoju jest też dziękczynieniem za bł. Stefana Wincentego Frelichowskiego, patrona harcerstwa polskiego. Nazwanego przez Jana Pawła II podczas uroczystości beatyfikacji „błogosławionym czyniącym pokój”.