Msza św. w katedrze w intencji wspólnot, ruchów i stowarzyszeń działających w diecezji gliwickiej.
W drugą niedzielę Adwentu przedstawiciele tych grup modlili się w gliwickiej katedrze. Mszy św. w ich intencji przewodniczył bp Andrzej Iwanecki. Ks. Artur Sepioło, diecezjalny koordynator ruchów, wspólnot i stowarzyszeń, na rozpoczęcie poprowadził modlitwę za poszczególne grupy, wymieniając ich ponad pięćdziesiąt.
Przed Mszą św. Dorota i Grzegorz Kurzac, małżeństwo ze wspólnoty „Mamre”, podzielili się świadectwem trudnego doświadczenia w ich życiu, jakim była poważna choroba syna. Opowiadali o swoim zawierzeniu Panu Bogu i planowi, który On ma dla ich małżeństwa i rodziny. O coraz większej zażyłości z Nim, jaką ten ciężki czas budował z Panem Bogiem i między nimi. Wiele osób modliło się i pościło w intencji ich syna, kiedy toczyła się walka o jego życie. Dopiero po czasie dowiedzieli się, jak dużo osób się wstawiało i ile poprzez tę sytuację nawróciło się.
Dorota i Grzegorz Kurzac podzielili się świadectwem trudnego doświadczenia w ich życiu. Mira Fiutak /Foto Gość- Przy Panu Bogu te wszystkie trudne doświadczenia są łatwiejsze do zniesienia. I wbrew pozorom sprawiają, że zbliżamy się do Niego. Ważne jest, żeby zawierzyć i wytrwać w tym zawierzeniu, co oczywiście nie jest łatwe - powiedziała Dorota. Podkreślali, że umocnieniem dla nich w tamtym czasie i dzisiaj jest Maryja, a także codzienna wspólna modlitwa różańcowa z innymi rodzinami.
Bp Andrzej Iwanecki w kazaniu odniósł się do czytanego w liturgii zdania z księgi Izajasza: „«Pocieszcie, pocieszcie mój lud!» - mówi wasz Bóg.”
- Jesteśmy Kościołem, czyli Ludem Bożym; tymi, których Bóg chce pocieszyć. A jednocześnie jesteśmy tymi, do których to słowo jest skierowane. My mamy pocieszać - powiedział, stawiając pytania o to, czy potrzebujemy takiego pocieszenia i czy potrafimy dać je innym - rodzinie, sąsiadom, znajomym z pracy.
- Gdyby ktoś z nas chciał pocieszyć drugiego, prowadząc go do siebie albo do wspólnoty - nawet najpiękniejszej, rozmodlonej, rozśpiewanej, rodzinnej - to byłoby to zbyt mało. Tym nie pocieszymy do końca człowieka. Tylko prowadzenie do Jezusa jest słusznym kierunkiem pocieszenia dla bliźniego. Tylko Jezus jest w stanie do końca pocieszyć człowieka, bo do końca nas umiłował - powiedział bp Iwanecki.
Kazanie bp. Andrzeja Iwaneckiego:
Zacytował też kilka myśli z komentarza kard. Grzegorza Rysia do dzisiejszej Ewangelii, w którym zauważył, że tak jak Jezus zrealizował plan, który Ojciec przewidział dla Niego, tak i my mamy być otwarci na ten Boży zamysł wobec naszego życia.
- Jezus bardzo dobrze odnajduje się w tym planie, jaki Ojciec ma względem Jego Osoby. Czy nie ma w tym zachęty dla nas, wyzwania, którego zawsze szukamy w Słowie Bożym, pokazującego, że człowiek może być szczęśliwy w tym, co Pan Bóg dla niego zaplanował? Czy nie ma w tym zachęty, abyśmy na modlitwie pytali o plan Boga, abyśmy do Niego zwracali się z prostym słowem: czego ode mnie oczekujesz Panie Boże? I w głębi, w tym sanktuarium naszego wnętrza, na modlitwie szukali Bożej podpowiedzi - zachęcał.
Kard. Ryś w swoim komentarzu zaznacza, że „kiedy patrzymy na Jezusa, odkrywamy, że nie musimy się bać Boga” - Tego, który przyjął postać sługi, niewolnika, jest przyjacielem celników i grzeszników, siada z nami przy stole.
- Takiego Jezusa oczekujemy. Jezusa, który nie budzi w nas lęku, ale pragnienie miłości jako odpowiedzi na Jego uprzedzającą miłość. Niech prawda o Jezusie pociesza nasze życie, a przez nas niech to pocieszenie dotrze do każdego człowieka - powiedział bp Iwanecki
Na zakończenie ks. Artur Sepioło zaprosił wszystkie wspólnoty do zaangażowania w przygotowanie i do udziału w planowanym Kongresie Eucharystycznym - na poziomie parafii, dekanatów i diecezji. A także na rozpoczynające to wydarzenie spotkanie z abp. Rino Fisichellą, odpowiedzialnym za Dykasterię ds. Ewangelizacji, które odbędzie się 24 marca przyszłego roku.