Do sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich Śląskich w niedzielę 20 sierpnia dotarły rzesze pątniczek.
Z grupą z bazyliki św. Antoniego przyjechała Małgorzata. – Słowa, które tu dziś padły, umocniły mnie duchowo. Zdałam sobie sprawę z tego, po co jestem na tej ziemi. Słowa biskupów sprowokowały mnie do szybkiego rachunku sumienia z całego życia. Każdy zmaga się z problemami, trudnościami, ale tu dostałam drogowskaz, gdzie szukać umocnienia, schronienia. Kościół jest tą siłą, daje nam skrzydła, miłość. Bez miłości nic nam nie wyjdzie – mówiła.
Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej? Dostęp do treści jest ograniczony Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się