– Za wszelką cenę, bohatersko, musimy bronić nadziei, która w nas jest – powiedział abp senior Wiktor Skworc w homilii podczas Mszy sprawowanej w uroczystość NMP Wniebowziętej w Sanktuarium Matki Bożej Pokornej w Rudach Raciborskich.
W homilii abp Skworc zaznaczył, że dla diecezji gliwickiej i górnośląskiej metropolii Sanktuarium Matki Bożej Pokornej w Rudach Raciborskich to miejsce uświęcone. – Mam przed oczami ruiny tego opactwa, przez dziesięciolecia oskarżające sprawców i wołające o odbudowę – mówił. – Dopiero w wolnej Polsce, po roku 1989, ówczesne władze województwa śląskiego zaoferowały ruiny zespołu klasztorno-pałacowego Kościołowi – dodał. Wyraził wdzięczność, że dziś „dokonuje się tu kształcenie i formacja niejako pod okiem i patronatem Maryi, Pokornej Służebnicy Pańskiej i Gwiazdy Nowej Ewangelizacji”.
Arcybiskup senior przywołał też słowa wypowiedziane 11 marca br. podczas ingresu bp. Sławomira Odera – nowego biskupa gliwickiego – do Katedry pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła: „Diecezja gliwicka jest integralną częścią górnośląskiej aglomeracji, w której przenika się wiele struktur, a mobilność mieszkańców wymaga intensywnej współpracy na płaszczyźnie kościelnej i duszpasterskiej; zachodzi potrzeba budowania metropolitalnej wspólnoty kościelnej, choćby przez obecność pasterzy i wiernych w sanktuariach górnośląskiej metropolii, od Góry św. Anny przez Kamień Śląski, Rudy Raciborskie po Piekary Śląskie”.
Abp Wiktor Skworc podczas uroczystości NMP Wniebowziętej w Sanktuarium Matki Bożej Pokornej w Rudach Raciborskich Klaudia Cwołek / Gość gliwickiNawiązując do treści Uroczystości Wniebowzięcia NMP stwierdził, że Maryja „szła do wiecznych przeznaczeń szlakiem trzech słów – kamieni milowych: fiat, magnificat, stabat”. – To one zaowocowały wniebowzięciem (…), dniem radości całego Kościoła, albowiem Matka Jezusa i nasza dostąpiła wywyższenia, które zapowiada nasze – wyjaśnił abp Skworc.
Podkreślił, że „pamięć o zabraniu Maryi z ciałem i duszą do niewyobrażalnej rzeczywistości jest dla nas źródłem nadziei, której Gwiazdą jest Matka Boża”. Zwrócił jednak uwagę, że „gwiazdami naszego życia są również ludzie, którzy zafascynowali się Maryją i naśladowali Jej postawy”. – Należał do nich bliski nam Jan Paweł II, który na hasło swojej pasterskiej posługi wybrał słowa „Totus Tuus”. (…). Słowa te nie były w życiu Karola Wojtyły pobożnym sloganem, tylko treścią, procesem integralnego oddania się Bogu na wzór Maryi, dojrzewania do świętości – dodał abp Skworc. Jednocześnie wyraził wdzięczność bp. Oderowi – w przeszłości postulatorowi w procesach beatyfikacyjnym i kanonizacyjnym Jana Pawła II – „za to, że odważnie stanął w obronie prawdy o świętości Jana Pawła Wielkiego”.
W swej homilii abp Skworc stwierdził, że w apokaliptycznej Niewieście z dzisiejszej liturgii Słowa możemy rozpoznać też Kościół. – W ciągu dziejów jego istnienia stale grozi mu Smok, którym jest diabeł. Chce on zagasić światło nadziei, które promieniuje w Kościele dzięki żywej obecności Jezusa Chrystusa. Szatan pragnie wtrącić nas w ciemności, w których już nie znajdziemy drogi i pozostaniemy na zawsze, błąkając się bez celu. Za wszelką cenę, bohatersko, musimy bronić nadziei, która w nas jest – mówił.
W obliczu tak wielu społeczno-politycznych niepokojów, podziałów i trwającej wojny w Ukrainie wskazał na znaczenie pokoju. – Wprowadzać pokój – oznacza wprowadzać go pokojowo: tymi metodami, na straży których stoi poszanowanie wszystkich bez wyjątku praw człowieka i uszanowanie jego godności – powiedział abp Skworc. – Pokój rodzi się w sercu ludzkim i w życiu społeczeństwa z ładu moralnego, porządku etycznego, zachowania Bożych przykazań, co jest obowiązkiem wszystkich, a zwłaszcza polityków, gdyż inaczej stają się siewcami społecznego niepokoju i będą zbierać owoce tego, co sami sieją – kontynuował.
- Skoro w świecie jest tak niespokojnie, to świadczy o tym, że nie ma pokoju w ludzkich sercach; nie ma pokoju także w sercach ludzi ochrzczonych – podkreślił. – Czyż po obu stronach frontu na Ukrainie nie walczą ochrzczeni?! – pytał. Jednocześnie przypomniał, że „źródłem tego pokoju jest Chrystus Miłosierny, udzielający się człowiekowi przede wszystkim w sakramencie pokuty i pojednania”. – Tam dokonuje się rozbrojenie serca – powiedział.
Uroczysta Msza na dziedzińcu Starego Opactwa w Rudach jest punktem kulminacyjnym odpustu ku czci Matki Boskiej Pokornej. Transmisję z liturgii oraz odpustu przeprowadziło Radio eM.