Tarnogórska legenda opowiada o złowrogim mieszkańcu kopalni srebra.
Tytułowy potwór kojarzony jest raczej z Warszawą. Zamieszkiwał tam piwnice kamienicy przy ul. Krzywe Koło na Starym Mieście, pilnując tajemniczych skarbów i uprzykrzając życie mieszkańcom. Był to ogromny zwierz ze skrzydłami nietoperza i krokodylim ogonem. Ciało miał pokryte łuską, a łapy zakończone ostrymi pazurami. Najstraszniejszy był jego wzrok – na kogo spojrzał, ten zamieniał się w kamień. Dlatego w różnych wersjach legend o warszawskim Bazyliszku chcący go pokonać śmiałkowie posługują się lustrem, doprowadzając paskudnego stwora do samobójczej śmierci.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.