Centralna procesja Bożego Ciała w Gliwicach przeszła z katedry przez rynek do kościoła Wszystkich Świętych. Przy ołtarzu przed ratuszem kazanie wygłosił biskup gliwicki Sławomir Oder.
- Eucharystia, drodzy siostry i bracia, orientuje nasze życie ku nadziei. W czasach, gdy wciąż patrzymy w przyszłość, a czynimy to często z wielkimi obawami, oceniając sytuację w Polsce i na świecie, warto powracać do historii Kościoła i umacniać naszą wiarę świadectwami chrześcijan z pierwszych wieków. Nie tylko uczestniczyli w Eucharystii, gromadzili się, aby chwalić Boga i dziękować Mu, ale jak mówią zapisane świadectwa - żyli Eucharystią na co dzień. Ona była ich siłą każdego dnia, gdy ryzykowali życiem, aby gromadzić się, jak mówili, na „łamaniu chleba”. Ona wyznaczała im kierunek i perspektywę życia z Chrystusem - wieczność - mówił bp Oder.
Przywołał przy tym piękne świadectwo z Akt Męczenników z Kartaginy z 304 roku. Wówczas to 39 chrześcijan: 21 mężczyzn i 18 kobiet razem ze swym kapłanem Saturninem stanęło przed sądem za złamanie zakazu cesarza, który zabraniał gromadzenia się na modlitwie i łamaniu chleba. Oskarżeni odpowiedzieli bez namysłu: My, chrześcijanie, nie możemy żyć bez Eucharystii!
Przed ołtarzem na gliwickim rynku. Klaudia Cwołek /Foto Gość- Żaden chrześcijanin nie może żyć bez Eucharystii - dodał bp Oder. - Chciałbym, aby w tych kolejnych miesiącach przybliżających nas do Kongresu Eucharystycznego, który będziemy przeżywali w naszej diecezji w przyszłym roku, wzrastało w naszych sercach pragnienie Eucharystii. Niechaj Eucharystia będzie coraz bardziej rzeczywistością, bez której nie możemy żyć! Niechaj staje się nieustannie pokarmem i drogą do budowania wspólnoty, do budowania wspólnoty między nami i z Bogiem, drogą do świętości. Żyjąc Eucharystią, pozwalajmy, aby to spotkanie uświęcało nas i czyniło ludźmi Eucharystii! - zachęcił.
- Myślę, że warto zastanowić się nad sposobem, w jaki przeżywamy Eucharystię: czy czujemy jej głód, czy za nią tęsknimy, czy przeżywamy ją może jako ciężar, narzucony obowiązek? Czy spotkanie z Chrystusem jest dla mnie autentycznym świętem, radością spotkania z Bogiem, czy Eucharystia inspiruje moje życie? Czy pragnę zabrać Boga w moim sercu, aby nieść Go do mojej rodziny, do mojego miejsca nauki i pracy? Czy i ja nie mogę żyć bez Eucharystii? Czy i dla mnie Eucharystia jest darem tak wielkim, że nie mogę nie dzielić się nim z innymi i nie mogę o tym nie mówić światu? - pytał.
- Wszyscy bądźmy ludźmi Eucharystii, pozwalając, aby Jezus, którego w niej spotykamy, kształtował nasze wybory i postawy wobec problemów tego świata! Nieśmy Chrystusa i dzielmy się Nim z tymi, którzy boją się Go poznawać i przyjąć, którzy czekają, aż ktoś im zaniesie radość Ewangelii! - zaprosił.
Kazanie bp. Sławomira Odera:
Końcowe błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem. Klaudia Cwołek /Foto GośćPodczas procesji Najświętszy Sakrament tradycyjnie niesiono w zabytkowej monstrancji z XVII wieku, ufundowanej przez mieszczan gliwickich. Cztery ołtarze przygotowane zostały przy siedzibie Caritas diecezjalnej, przed przedszkolem, na rynku przed ratuszem i przed kościołem Wszystkich Świętych.