Nowy numer 38/2023 Archiwum

Otoczeni modlitwą Kościoła

– Chrystus o nic nas nie poprosi, nie postawi przed nami wyzwania, zanim nie spojrzy na nas z miłością – powiedział bp Sławomir Oder.

Wieczorem, w przeddzień uroczystości święceń kapłańskich, 26 maja odbyło się czuwanie modlitewne w kościele św. Alberta Wielkiego w Gliwicach. Na spotkanie przyjechali młodzi ludzie z różnych parafii diecezji ze swoimi duszpasterzami, żeby modlić się razem z biskupami Sławomirem Oderem i Andrzejem Iwaneckim za diakonów Marka Czornego, Pawła Pilśniaka i Łukasza Rasztara, którzy następnego dnia w katedrze przyjęli świecenia prezbiteratu.

Myślą przewodnią były słowa św. Piotra z czytanego tego dnia fragmentu Ewangelii: „Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham” i zachęta do zmierzenia się z pytaniami o własne powołanie życiowe. Ksiądz Marcin Paś, diecezjalny duszpasterz młodzieży, zachęcał młodych ludzi do rozmowy z księżmi, którzy czekali w konfesjonałach, o wątpliwościach i ważnych pytaniach, które się w nich rodzą.

Świadectwa kleryków

– Ile razy w twoim życiu myślałeś: „Panie, nie jestem godzien, boję się tego, co jest w moim sercu, bo tyle razy zgrzeszyłem, zawaliłem”. Może ci się wydaje, że nie możesz być blisko Boga, bo wiele razy zawiodłeś, chociaż jesteś ministrantem, służysz w parafii, jesteś marianką, należysz do grupy młodzieżowej, przygotowujesz innych do bierzmowania. Możesz otworzyć serce przed Jezusem. On wychodzi na spotkanie, tak jak do Piotra – przekonywał. Zebrani w kościele wysłuchali dwóch świadectw – Wojciecha Husakowskiego, kleryka z I roku, który mówił o rozeznawaniu swojego powołania i miejscu tego rozeznawania, czyli seminarium, oraz jednego z diakonów, Marka Czornego. – Przełomowy był dla mnie czas, kiedy uczyłem się w technikum przy ul. Chorzowskiej i postanowiłem chodzić na adorację do parafii Chrystusa Króla w Gliwicach. Z początku było to 15, 20 minut. A w trzeciej, czwartej klasie – już godzina, dwie. I to pragnienie coraz bardziej się pogłębiało. Kiedy przyszedł czas wyboru dalszej drogi, w domu nawet nie musiałem nic mówić, bo było wiadome, co wybiorę – wspominał. – Dlatego, że kocham Chrystusa, chcę pójść za Nim. Pewnie w szkole, na uczelni doświadczacie tego, że dla wielu Chrystus jest tylko postacią historyczną. Dla nas jest kimś, kto żyje. I dlatego idziemy za Nim, żeby innym pokazywać, że On żyje – powiedział diakon.

Powołanie nie zabierze ci wolności

Modlitwa litanijna do Matki Bożej i adoracja Najświętszego Sakramentu były zaproszeniem do otwarcia się na wezwanie Chrystusa, na osobiste powołanie. Biskup Sławomir Oder nawiązał do historii bogatego młodzieńca z Ewangelii, na którego Jezus najpierw spojrzał z miłością, a potem poprosił, by sprzedał wszystko i poszedł za Nim. – To jest logika Chrystusa. On o nic nas nie poprosi, niczego nie zażąda, nie postawi przed nami wyzwania, zanim nie spojrzy na nas z miłością. I dzisiaj to, co przeżyłem tutaj z wami, było takim spojrzeniem Chrystusa miłującego. On patrzył na nas, a my na Niego – powiedział. Wspomniał też o obawach młodych ludzi związanych z tym, że powołanie zabierze im wolność, czegoś pozbawi. – To nieprawda. Chrystus ubogaca, patrzy z miłością, a dopiero później mówi: „Pójdź za Mną” – powtórzył. Mówił o własnym powołaniu do kapłaństwa. – Dzisiaj Pan Jezus, w tej chwili naszego spotkania, pozwolił mi przeżyć doświadczenie nowego wymiaru ojcostwa. Jutro na tych młodych ludzi nałożę ręce i oni staną się prezbiterami. Będą uczestniczyć w kapłaństwie Chrystusa, a ja będę dla nich ojcem w ich kapłaństwie – powiedział biskup gliwicki, dziękując za modlitwę za diakonów. – Wasza obecność wobec tych trzech młodych braci, synów, którzy jutro się zrodzą do kapłaństwa Chrystusowego, jest słowem, które Chrystus wypowiada przez usta swojego Kościoła, przez modlitwę swojego Kościoła: „Ja was kocham. Ja was potrzebuję, czekam na was” – dodał. Muzycznie modlitwę poprowadził zespół „Wezwani do Chwały” z Bytomia-Miechowic, a po zakończonym czuwaniu był jeszcze czas na rozmowy w ogrodzie parafialnym.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast