- Matka Dobrej Drogi jest patronką drogi prostej, drogi bezpiecznej - mówił o. Jacek Maciaszek SJ podczas sumy odpustowej w jezuickiej parafii i diecezjalnym sanktuarium w Gliwicach.
Druga niedziela maja to tradycyjna data odpustu w parafii Matki Boskiej Kochawińskiej w Gliwicach, której kościół od 26 sierpnia 2020 roku jest diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Dobrej Drogi.
Sumie odpustowej przewodniczył i kazanie wygłosił były proboszcz o. Jacek Maciaszek SJ, a obecnie rektor kościoła św. Barbary w Krakowie. Podczas tej Eucharystii modlono się w intencjach parafii, w intencjach złożonych przez mieszkańców i pielgrzymów z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bytomiu oraz w intencji całego Kościoła i Towarzystwa Jezusowego.
Uczestnicy Sumy odpustowej. Klaudia Cwołek /Foto Gość- W życiu szukamy drogi, która zapewni nam szczęście. Dobrze wiemy, że potrzebujemy pomocy w tych poszukiwaniach. Szczęśliwa droga, dobra droga przez życie, to Boża droga – mówił, witając zebranych o. Łukasz Dębiński SJ, proboszcz parafii. Przypomniał, że święty ojciec Ignacy, założyciel jezuitów, zachęcał do szukania i znajdowania Boga w naszej codzienności.
- Nie jest to proste. Dlatego dzisiaj w sposób szczególny szukamy pomocy u Maryi, która jest dla nas wzorem znajdowania Bożej drogi w życiu. Dlatego gromadzimy się w uroczystość odpustową w naszej parafii. Moi drodzy parafianie i goście, dziękuję, że tutaj jesteście, że modlicie się z nami, że swoją wiarą pokazujecie także innym, że w naszym życiu potrzeba nam Boga – powiedział.
W kazaniu o. Maciaszek nawiązał do podpisu znajdującego się u dołu ikony Matki Boskiej Kochawińskiej: "O Mater Dei Electa/Esto Nobis Via Recta" co tłumaczy się jako "O Matko przez Boga wybrana, bądź nam drogą prostą (do Pana)".
- Jesteśmy niejako w sztafecie pokoleń – mówił o obecności i trwaniu wiernych przed obrazem oraz zachęcając do przekazywania kultu i wiary. Rozważanie oparł na słowie „Matka” i cnotach Maryi: M – jak miłość, A – jak adoracja, T – jak troska, K – jak krzyż i A – jak Amen.
- Niech wasza obecność tutaj stanowi lekcję Maryjnęj wierności. Aby zwłaszcza ci zagubieni, poszukujący odnaleźli w waszej postawie podpowiedź jak żyć, jak okazywać naszą wierność Bogu, by życie przeżyć w sposób piękny i wielki jak Maryja – zachęcał.
Kościół Matki Boskiej Kochawińskiej - sanktuarium Matki Bożej Dobrej Drogi w Gliwicach. Klaudia Cwołek /Foto GośćNa odpust Matki Boskiej Kochawińskiej dotarła po raz siódmy piesza pielgrzymka z jezuickiej parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bytomiu z o. Witoldem Trawką SJ. Obecni byli także goście z Bolesławca, Starego Węglińca, Chocianowa, Jastrzębia Zdroju i Bielska-Białej – potomkowie mieszkańców Kochawiny, którzy kontynuują tradycję uczestnictwa w odpuście.
Patronka Matka Boska Kochawińska czczona jest w cudownym wizerunku, umieszczonym w ołtarzu głównym sanktuarium. Ikona pochodzi z Kochawiny na Kresach Wschodnich przedwojennej Rzeczypospolitej. Udokumentowana data początku kultu to 1646 rok. Droga do Gliwic prowadziła przez Starą Wieś i Kraków. Do Gliwic obraz został przywieziony w 1974 roku, najpierw do kościoła św. Bartłomieja, który był pod opieką jezuitów. W nowo wybudowanym kościele na osiedlu Kopernika znajduje się od 1994 roku.
W środy o 17.15 odprawiana jest tutaj uroczysta Nowenna, połączona z Mszą św. w intencjach złożonych próśb i podziękowań.