Odpowiedzialni za duszpasterstwo młodzieży i powołań w zakonach na zjeździe w Kokotku.
Prawie sto sióstr zakonnych i zakonników z kilkunastu zgromadzeń przyjechało do Kokotka na III Zjazd Zakonnych Duszpasterzy Młodzieży i Powołań, który od 14 do 17 listopada odbywa się w Oblackim Centrum Młodzieży NINIWA. W porównaniu do poprzednich lat, podczas tej edycji wydarzenia wyjątkowo liczną reprezentację stanowią przedstawicielki zakonów żeńskich.
„Kościół proponuje młodzieży zbyt mało miejsca, to nasz grzech”
– Młodzi potrzebują dzisiaj radości i szczęścia nie tylko poza Kościołem, ale w Kościele. Chcemy, żeby świat był piękniejszy, a żeby tak się stało, wszyscy potrzebujemy dużo radości – zauważa o. Benoȋt Azameti Komi MCCJ. Pochodzący z Togo misjonarz kombonianin obecnie mieszka w Warszawie i zajmuje się animacją powołaniową i misyjną z młodymi. Sam czuje się młody, więc – jak mówi – jednocześnie pracuje również nad sobą i dla siebie. – Trzeba być z młodymi i razem z nimi próbować żyć Ewangelią, bo to jest nasze życie – przekonuje.
– Rzeczywiście, młodzież ewidentnie szuka szczęścia i miłości, szuka samego Boga. Niestety Kościół proponuje młodzieży zbyt mało miejsca i to jest nasz grzech, nasz błąd. Taka przestrzeń do odkrywania siebie i służenia innym ludziom powinna być przy parafiach – przyznaje s. Alicja Świerczek AP, apostolinka ze Skierniewic, która w ramach zakonnego duszpasterstwa młodzieży pracuje z bierzmowańcami, a ponadto co miesiąc prowadzi spotkania formacyjne dla licealistów, by przygotować ich do podjęcia ważnych decyzji życiowych.
– Przyjechałam do Kokotka, żeby naładować swoje baterie entuzjazmem i pasją do młodych oraz żeby dowiedzieć się, jak inne zgromadzenia przybliżają młodych do Boga w obecnych czasach, gdy widzimy wiele odejść z Kościoła. Ale chcę też bliżej poznać środowisko NINIWY, które od lat mnie fascynuje. W przyszłym roku zamierzam przywieźć tu młodych na Festiwal Życia – zapowiada s. Alicja.
Kierunek: Lizbona
Wśród tematów poruszanych w gronie uczestników zjazdu nie mogło zabraknąć najważniejszego wydarzenia dla młodych, do jakiego już od kilku lat przygotowuje się Kościół na całym świecie, czyli przyszłorocznych Światowych Dni Młodzieży zaplanowanych na początek sierpnia w stolicy Portugalii. Dlaczego warto pojechać do Lizbony?
– Takie proste porównanie: jak człowiek buduje dom, to inwestuje dużo pieniędzy, a czasem zaciąga kredyty po to, żeby ten dom był i służył przez wiele lat. Wyjazd na Światowe Dni Młodzieży jest inwestycją w swoje życie i chociaż czasami to trochę kosztuje i może pociągać za sobą dużo przygotowań, to jest to coś, co trwale wpisuje się później w świadomość, w osobowość, kształtuje tożsamość i człowieczeństwo – zachęca ks. Tomasz Koprianiuk, dyrektor Krajowego Biura Organizacyjnego ŚDM, który w Kokotku opowiada uczestnikom zjazdu o idei i przygotowaniach do spotkania młodych z całego świata.
W programie m.in. świadectwa i kurs duszpasterski
Zjazd rozpoczął się w poniedziałek po południu Eucharystią sprawowaną w niniwowej kaplicy Świętych Młodzianków przez bp. Grzegorza Suchodolskiego, przewodniczącego Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży Konferencji Episkopatu Polski. Wieczorem ojcowie Tomasz Maniura i Dominik Ochlak, oblaci z Kokotka, podzielili się z uczestnikami doświadczeniem rowerowych i pieszych wypraw NINIWA Team.