Dobiega końca tygodniowe wydarzenie, w którym uczestniczy około tysiąca młodych ludzi.
Wczoraj Mszy św. w południe przewodniczył bp Andrzej Przybylski z archidiecezji częstochowskiej.
– Tajemnica Maryi to tajemnica tego, że Ona poszła na całego za Duchem Świętym. Podczas tego festiwalu, patrząc na Nią, stawiacie pytanie w swoją stronę: a ja? I kiedy dzisiaj przypominamy sobie, że Ona cała rzuciła się w wir Ducha Świętego, to ja wam stawiam pytanie: a ty? Stawiam sobie pytanie: a ja? Stawiam obecnym tu osobom konsekrowanym to pytanie: a ksiądz, a ojciec, a brat, a siostra zakonna? A wy za jakim duchem idziecie? Bo sprawcą wszystkiego we wszystkim jest Duch Święty – przekonywał.
Wieczorem festiwalowicze bawili się nie na jednym, lecz na aż dwóch koncertach. Na scenie najpierw zaśpiewał Kamil Bednarek, a po nim rapował TAU, który występ przeplatał świadectwem swojego życia.
W relacjach na zdjęciach i filmach z festiwalu widać wiele bardzo młodych osób, ale do Kokotka przyjechało też ponad 100 studentów z różnych miejsc Polski. Około 50 z nich przeżywa festiwal w grupie studenci+, która została stworzona specjalnie dla nich. To przestrzeń spotkania bardziej nakierowana na nieco starszych uczestników.
W tej grupie jest Magda z Kędzierzyna-Koźla, studentka pierwszego roku ekonomii. – Bardzo cieszę się, że w tym roku stworzyła się taka grupa studencka. Dzięki temu możemy przeżyć ten festiwal z lepiej dopasowanymi treściami, zdobyć nowe doświadczenia i poznać ludzi w naszym wieku, którzy mają podobne problemy. To dobra okazja, żeby przemyśleć pewne sprawy w swoim życiu i podjąć decyzje, które na nas czekają – stwierdza.
Niedziela to ostatni dzień Festiwal Życia w Kokotku. Rano był czas na świadectwa uczestników, a ostatnim akcentem jest uroczysta Msza św. pod przewodnictwem abp. Stanisława Gądeckiego, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski.