Od pierwszego wakacyjnego poniedziałku w parafii Świętego Krzyża w Bytomiu -Miechowicach trwają półkolonie dla 50-osobowej grupy dzieci.
Półkolonie są dla uczestników darmowe, parafia organizuje je już po raz 25 (zwykle dwa razy w roku). Tego lata bierze w nich udział także kilkanaście dzieci z Ukrainy, które zamieszkały w okolicy Miechowic, uciekając przed działaniami wojennymi.
- Moim zamiarem jest z jednej strony integracja dzieci uchodźców z polskimi rówieśnikami, a jednocześnie umożliwienie młodym Ukraińcom jakiejkolwiek formy wypoczynku, która będzie dla nich pewną formą odskoczni od tematu wojny w ich ojczyźnie – wyjaśnia organizator półkolonii ks. proboszcz Bartosz Podhajecki.
Wizyta w Leśnym Parku Niespodzianek w Ustroniu. Karolina DziubaCzas wypoczynku zagospodarowany jest bardzo atrakcyjnie. Każdy dzień rozpoczyna się modlitwą w kościele. Grupa wspólnie spędza czas od rana do popołudnia, czasem późnego, w zależności od wyjazdów. W programie od poniedziałku do soboty znalazły się: dwukrotny wyjazd do Multikina w Zabrzu, wjazd na Górę Żar w Beskidach, zwiedzanie Leśnego Parku Niespodzianek w Ustroniu, Muzeum Piosenki Polskiej w Opolu i otwartego po gruntownym remoncie Planetarium Śląskiego w Chorzowie.
- W Muzeum Piosenki Polskiej byliśmy już drugi raz, na życzenie samych dzieci. Zawsze staram się, aby podczas półkolonii łączyć ze sobą naukę z rozrywką – podkreśla ks. Podhajecki.
Na półkoloniach nauka połączona jest z rozrywką. Karolina DziubaW organizację wypoczynku zaangażowanych jest grono oddanych osób, dzieciom towarzyszy proboszcz i trzy wychowawczynie. Właściciel lokalnych piekarni-cukierni jest sponsorem pieczywa, a środki na pokrycie kosztów wynajmu autobusu i wejściówek proboszcz stara się pozyskiwać przez cały rok, organizując z pomocą wspólnoty Dzieci Maryi m.in. kiermasze ozdób świątecznych, palm wielkanocnych czy wieńców adwentowych, oraz z charytatywnego festynu parafialnego.