Wystawa prac Bożeny Krawczyk "spo-TKANIE" w Starym Opactwie w Rudach, inspirowana osobą i twórczością ks. Krzysztofa Grzywocza.
Ksiądz Jan Rosiek, dyrektor Pocysterskiego Zespołu Klasztorno-Pałacowego w Rudach, wspominał pobyty księdza Grzywocza w opactwie na spotkaniach organizowanych tu dla różnych grup. Znali się dobrze jeszcze z seminarium, byli na jednym roku, razem przyjmowali święcenia kapłańskie, widywali się na zjazdach kursowych księży.
Jesienią wystawa Bożeny Krawczyk była prezentowana na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Opolskiego. Prace związane z przygotowaniem ekspozycji koordynował dr Ryszard Paluch, który stworzył i prowadzi stronę internetową poświęconą ks. Krzysztofowi Grzywoczowi (www.kskrzysztofgrzywocz.pl).
- Kiedy patrzyłem na te prace, widziałem, że ich przewodnim motywem jest spotkanie, więź. Ksiądz Grzywocz często mówił, że człowiek jest najbardziej wrażliwą postacią, jaką dane jest nam spotkać. Wrażliwą i bardzo kruchą. Patrząc na te prace, myślę, że te delikatne nici, które też mają swoją historię, swoją wymowę, są najlepszym mianownikiem tej prawdy, której uczył nas ksiądz Krzysztof - szacunku do drugiego człowieka, wrażliwego spojrzenia na niego. Sam był przykładem takiego słuchania i takiego spotkania - powiedział Ryszard Paluch.
Nici autorka dostała od swojej mamy, a jej z kolei przekazała przed śmiercią przyjaciółka. Płótna - od swojej przyjaciółki, która też miała je po mamie. Nawet w użytych materiałach zawarty jest element spotkania, przekraczającego pokolenia i czas.
Wystawę prac Bożeny Krawczyk można oglądać w Starym Opactwie do 13 lutego. Później będzie prezentowana u kamedułów w Warszawie i w Czechach.