- Mimo wysokiego swojego statusu społecznego umieli schylić się, by oddać pokłon nowo narodzonemu Zbawicielowi - mówił o Mędrcach ze Wschodu bp Jan Kopiec.
W uroczystość Objawienia Pańskiego - Trzech Króli Mszę w kościele katedralnym w Gliwicach sprawowali bp Kopiec, który w tym dniu obchodzi 29. rocznicę przyjęcia sakry biskupiej, i bp Andrzej Iwanecki, którego 4. rocznica święceń biskupich przypada 7 stycznia. Eucharystię koncelebrowali proboszcz parafii katedralnej ks. Bernard Plucik i ekonom diecezji gliwickiej ks. Bernard Koj.
We wstępie do Eucharystii bp Kopiec powiedział, że Mędrcy ze Wschodu, mimo wielkiego swojego statusu społecznego, umieli schylić się, by oddać pokłon nowo narodzonemu Zbawicielowi.
- Piękny to dla nas przykład i Kościół w tym znaku szczególnym widział nadzieję swojego rozwoju. To bardzo budujące, a równocześnie zawstydzające nas, że jakże często nie potrafimy przed Chrystusem pokornie trwać i oddawać Mu hołdu. Niech więc tegoroczna uroczystość Objawienia Pańskiego będzie dla nas nowym impulsem, by ciągle szukać Chrystusa i umieć oddać Mu cześć - zachęcił na początku liturgii.
Bp Jan Kopiec i bp Andrzej Iwanecki. Klaudia Cwołek /Foto GośćW homilii biskup gliwicki mówił o istocie objawienia Pańskiego, otwarciu na Światło z góry i różnych postawach bohaterów Ewangelii o Bożym Narodzeniu: pasterzach, Mędrcach, arcykapłanach, Herodzie i innych.
- Cały kontekst tych wydarzeń jest wyjątkowy. Wszystko w tym jest pełne zaskoczeń, niepewności, znaków zapytania, ale kończy się piękną radością ze znalezienia skarbu, którym jest On, któremu oddajemy najwyższą naszą cześć - mówił.
Zachęcił do przyjrzenia się różnym reakcjom ludzi na przyjście Zbawiciela i postawienia sobie pytania, w którym miejscu się widzę w odniesieniu do nowo narodzonego Chrystusa. Wspomniał także swoje święcenia biskupie w Rzymie, które przyjął z rąk Ojca Świętego Jana Pawła II, i święcenia bp. Iwaneckiego.
Zapewnił, że coraz częściej myśli o tym, by modlić się o to, aby nie zejść z drogi głoszenia prawdy. Prawdy trudnej, szanującej przede wszystkim prawodawcę, czyli Boga, ale równocześnie, by nie zranić człowieka, nawet tego, który się myli, i tego, którego nie stać na to, aby pójść za prawdą w pełnym świetle.
Homilia bp. Jana Kopca:
Bp Andrzej Iwanecki podczas obrzędu błogosławieństwa kredy i kadzidła. Klaudia Cwołek /Foto GośćPod koniec Eucharystii bp Iwanecki, zgodnie z dawnym zwyczajem, pobłogosławił kredę i kadzidło.
Życzenia biskupom złożył ks. Plucik, dziękując za posługę i zapewniając o wsparciu modlitewnym. Po Mszy św. odbył się jeszcze krótki koncert Chóru Katedralnego pod dyrekcją prof. Krystyny Krzyżanowskiej-Łobody i organisty Bogdana Stępnia, którzy przygotowali oprawę muzyczną uroczystości.
Oprawę muzyczną liturgii przygotowali Chór Katedralny pod dyrekcją Krystyny Krzyżanowskiej-Łobody i organista katedry Bogdan Stępień. Klaudia Cwołek /Foto Gość