Drewniane, porcelanowe, a nawet w łupinie orzecha

To kolejna ekspozycja prezentująca stajenki z różnych stron świata. Na tegorocznej wystawie znalazły się betlejki śląskie i szopki europejskie - holenderskie, hiszpańskie, francuskie oraz pochodzące z Irlandii, Węgier, Austrii czy Armenii.

- Śląska betlejka to nie tylko figury, ale przede wszystkim stajenka, najczęściej wykonana własnoręcznie. Podstawą jest Święta Rodzina umieszczona wewnątrz drewnianej szopy, z nowonarodzonym Jezusem w centralnej części, którego figurka często była znacznie większa od pozostałych. Za nim wołek i osiołek. Kolejne figury, które były niezbędne w betlejce to Trzej Królowie, przynajmniej jeden pastuszek, wielbłąd z poganiaczem i owieczki. Istotny jest tu przekaz ewangeliczny, to odróżnia nasze betlejki od np. szopek krakowskich - mówi kurator wystawy Anna Grabińska-Szczęśniak, kierownik Działu Etnografii bytomskiego muzeum.

  Wystawa szopek co roku cieszy się dużą popularnością. Witalis Szołtys/Muzeum Górnośląskie w Bytomiu

Europejskie szopki pochodzą z Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie oraz ze zbiorów prywatnych. - Przedstawiają dwa nurty. Jeden to minimalizm. Są tu figury ze szkła, porcelany, parafiny, mamy odlew żeliwny z motywem bożonarodzeniowym oraz figurki Świętej Rodziny umieszczone w łupinie orzecha. Z kolei kolekcjoner dostarczył nam szopki drugiego typu - bardzo duże, wręcz całe miasteczka, w tym figury postaci na pierwszy rzut oka niezwiązanych z Bożym Narodzeniem, jak rybak, piekarz czy rzeźnik - wyjaśnia kuratorka wystawy.

W czasie wernisażu rozstrzygnięty został tegoroczny konkurs na ozdobę choinkową, w którym można było głosować w internecie na najładniejszą pracę.

Nowością na tegorocznej wystawie są kopie figur szopkowych, które można dotykać. Przygotowane zostały z myślą o osobach niewidzących i niedowidzących oraz najmłodszych zwiedzających.

Wystawę "Pod betlejemską gwiazdą. Betlejki i szopki europejskie" w siedzibie muzeum przy pl. Jana III Sobieskiego 2 można oglądać do 2 lutego 2022 roku.