W naszej podróży po kościołach św. Józefa w diecezji gliwickiej tym razem odwiedzamy Krupski Młyn.
W Krupskim Młynie, niewielkiej miejscowości przy granicy województw śląskiego i opolskiego, otoczonej Lasami Lublinieckimi, wierni zaczęli spotykać się na nabożeństwach pod koniec I wojny światowej w zaadaptowanym na ten cel baraku. W okresie międzywojennym ten prowizoryczny kościółek służył nawet jednocześnie katolikom i protestantom. Choć pierwsze starania o budowę nowej świątyni podjęto w latach 60. ubiegłego wieku, cel ten udało się zrealizować dopiero dwie dekady później.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.