Codziennie odmawiają swoją wyznaczoną część, a modlitwa wszystkich 20 osób składa się na pełny Różaniec.
Biskup Iwanecki prosił uczestników pielgrzymki o modlitwę w dwóch intencjach - rozpoczynającego się Synodu Biskupów i rozważania jego treści w naszej diecezji oraz powołań kapłańskich i zakonnych, a także wspólnoty seminaryjnej.
Konferencję wygłosił ks. Andrzej Króliczek z parafii Bożego Narodzenia w Rudzie Śląskiej-Halembie (w archidiecezji katowickiej). Dzielił się świadectwem wspólnej modlitwy różańcowej w swojej rodzinie. Mówił też o tym, jak Różaniec prowadził go do rozważania słowa Bożego.
Stoisko sióstr loretanek z książkami i czasopismami. Mira Fiutak /Foto Gość- Żywy Różaniec to wspólnota, która w Kościele działa pierwsza. Jak prowadzę rekolekcje czy organizuję coś ważnego, to wiem, że pierwsze co muszę zrobić, to prosić ludzi o modlitwę. Zanim się coś zacznie, wpuścić w tę przestrzeń Jezusa, pozwolić Mu działać. Kiedy się modlicie, to jesteście tymi, którzy zapraszają Jezusa do dzieła ewangelizacji i katechizacji - powiedział.
Ks. Krzysztof Plewnia, asystent diecezjalny Róż Różańcowych, przypomniał, że obok wielkiej rzeszy osób świeckich tworzących w diecezji wspólnotę Żywego Różańca, są też trzy róże kapłańskie, do których można dołączyć.
Jak co roku na pielgrzymkę do Rud przyjechały z Warszawy siostry loretanki, dzięki którym uczestnicy pielgrzymki mogli zaopatrzyć się w książki i czasopisma ich wydawnictwa.